Arka pożegnała „Admirała”. Były snajper Lechii w drugiej lidze tureckiej

Anotni Łukasiewicz nie będzie dłużej piłkarzem Arki. Gdynianie postanowili nie przedłużać wygasającej 30 czerwca umowy z pomocnikiem. Popularny „Admirał” występował w Gdyni od 2014 roku. Nowego pracodawcę znalazł z kolei były snajper Lechii – Marco Paixao, który będzie występował w drugiej lidze tureckiej, w zespole Altay SK.
„ADMIRAŁ” TWORZYŁ HISTORIĘ

Antoniego Łukasiewicza śmiało można nazwać legendą gdyńskiego klubu. Wspólnie z kolegami z drużyny zdołał wywalczyć upragniony awans do Lotto Ekstraklasy, następnie wywalczył historyczny Puchar Polski, a na dokładkę Arka dorzuciła Superpuchar. Za najlepszych czasów był filarem środka pola. Ostatnio grywał mniej i ostatecznie Arka postanowiła pożegnać się z popularnym „Admirałem”. Jak ustaliło Radio Gdańsk, pomocnik nie pożegna się z Gdynią, a ma zostać w klubie i pełnić inną funkcję. 

MARCO JEDZIE PODBIĆ GRECJĘ 

Marco Paixao, który do niedawna stanowił o sile uderzeniowej Lechii Gdańsk, rozstaje się z Polską. Napastnik, który w ubiegłym sezonie zagrał w 28 meczach i strzelił 16 goli, teraz będzie występował w w drugoligowym Altay SK. 

JEDEN Z NAJLEPSZYCH NAPASTNIKÓW W POLSKIEJ LIDZE

W sumie Portugalczyk rozegrał w Polsce 123 spotkania. Strzelił w nich 61 goli. Sezon 2013/14 był najlepszy w jego wykonaniu. Wówczas strzelił 21 bramek. W 2016/2017, sezon zakończył z 18 trafieniami i tytułem króla strzelców na koncie. 

KONFLIKT Z KLUBEM 

Portugalczyk ostatniego sezonu nie mógł zaliczyć do udanych. Po meczu 28. kolejki LOTTO Ekstraklasy z Lechem Poznań zespół Lechii rozgrywał sparing z Kotwicą Kołobrzeg. Do udziału w tym spotkaniu wyznaczony był również Marco Paixao, który zgłosił kontuzję. W związku z tym, w niedzielę oraz poniedziałek, miał stawić się na zaleconych przez sztab medyczny zajęciach rehabilitacyjnych. Zawodnik nie pojawił się na nich, nie przedstawiając również żadnego usprawiedliwienia swojej nieobecności. W związku z tym sztab szkoleniowy gdańskiej drużyny odsunął Marco Paixao od treningów z pierwszym zespołem i złożył wniosek do zarządu klubu o ukaranie zawodnika. Marco nie zagrał już do końca sezonu.

Wojciech Luściński
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj