Lechia wycofała się z zeszłorocznej, nietrafionej decyzji i obniżyła ceny karnetów oraz biletów na mecze w nadchodzącym sezonie. Wejście na stadion będzie kosztowało dużo mniej, przywrócono także ulgi dla studentów i młodzieży. Zmiany zachodzą także wewnątrz drużyny. Nowym kapitanem został wybrany Flavio Paixao. „”Hańba”, „żałosne”, „stracili moje pieniądze”. Tak kibice Lechii Gdańsk komentują gigantyczną podwyżkę cen karnetów na sezon 2017/18. Nowe kwoty są nawet 150 proc. wyższe, niektórzy zapłacą blisko 420 złotych więcej. Studentom zabrano ulgi na żółtej trybunie, ale bilety w sektorach za bramkami będą tańsze niż w poprzednim sezonie.” – tak pisaliśmy o zeszłorocznej podwyżce cen karnetów. Teraz sytuacja wygląda zgoła inaczej. Karnety są tańsze, wprowadzono także zniżki na zakupy grupowe.
JEST DUŻO TANIEJ
Najtańsza opcja wejścia na stadion to 15 złotych w przypadku biletów ulgowych i 25 przy normalnych. Wyłączając wejściówki na strefę VIP, osoby, którym przysługują zniżki nie zapłacą za mecz więcej niż 45 złotych. Te, których ulgi już nie obowiązują, wydadzą maksymalnie 65 złotych. Najbardziej wymagający musza liczyć się z nieco większym wydatkiem. Strefa SILVER to koszt 200, a GOLD 432 złotych (bilety ulgowe kosztują odpowiednio 100 i 270 złotych). Dodatkową ciekawą propozycją jest rabat 20% przy zakupie biletów grupowych (minimum 4 wejściówki w jednej transakcji).
ZNIŻKI DLA LOJALNYCH
Warto docenić inicjatywę klubu, która gwarantuje posiadaczom karnetów z sezonu 2017/18 dodatkowe 12% rabatu. To oznacza, że karnetowicz może łącznie otrzymać 32% zniżki (20 gwarantuje rabat membership). Lojalni kibice za karnet na trybunę zieloną zapłacą więc 221 zamiast 325 złotych.
ULGI WRÓCIŁY
Przywrócono także ulgi, które w poprzednich rozgrywkach mieli wyłącznie seniorzy powyżej 60 roku życia. Teraz przysługują one dzieciom do lat 13, młodzieży uczącej się, studentom do 26 roku życia oraz oczywiście seniorom. Dodatkowo obowiązuje rabat 20% dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny, którzy wybiorą bilety kategorii IV.
ZMIANY W DRUŻYNIE
Piotr Stokowiec przebudowuje drużynę przed nowym sezonem. Zmiany dotknęły oczywiście osoby kapitana. Od nowego sezonu opaskę kapitańską nosił będzie Flavio Paixao. Gdyby Portugalczyka zabrakło na boisku, zastąpi go Dusan Kuciak, a jeżeli i Słowak nie będzie na murawie, kapitanem będzie Ariel Borysiuk. To ciekawe wybory biorąc pod uwagę fakt, że w drużynie jest jeszcze Sławomir Peszko. Ten nie odbył co prawda jeszcze ani jednego treningu z drużyną, bo odpoczywa po mundialu, ale z pewnością, przynajmniej pod względem sportowym, ma potencjał na zostanie jednym z liderów drużyny.