Test dojrzałości Lechii w szczególnym meczu Stokowca. Gdańszczanie grają o powrót na fotel lidera

Przed Lechią test dojrzałości. Podopieczni Piotra Stokowca w poprzedniej kolejce stracili 5 goli, pozycję lidera i miano najlepszej defensywy w lidze. Dwa ostatnie mogą odzyskać już w sobotę. O powrót na czoło ligowej tabeli powalczą w spotkaniu dla trenera biało-zielonych szczególnym, bo przeciwnikiem będzie Zagłębie Lubin. Podopiecznym Piotra Stokowca wszystko od początku sezonu układało się idealnie. Wygrywali, imponowali znakomitą formą w defensywie i skutecznością w ataku, zdobyli pozycję lidera. I w momencie, w którym byli na szczycie ligowej tabeli, przytrafiła im się bardzo bolesna porażka, bo z Krakowa wrócili z bagażem pięciu bramek, a bez fotela lidera, który pozostał pod Wawelem, a miano najlepszej defensywy w lidze powędrowało do Białegostoku. I w tym momencie trener stoi przed naprawdę sporym wyzwaniem.

POKAZAĆ SOLIDNE FUNDAMENTY

Lechia musi udowodnić, że wszystko, co budowała w tym sezonie, nie było tworzone na słabych podstawach, a powstawało na solidnych fundamentach. Że nie wystarczy jeden większy (w tym wypadku aż pięciobramkowy) podmuch, żeby wszystko przewrócić do góry nogami. Wyzwanie jest spore również z tego względu, że ze składu za cztery żółte kartki wypadli Patryk Lipski i Filip Mladenović, czyli osoby, od których zaczynało się ustalanie wyjściowej jedenastki.
SZCZEGÓLNY MECZ STOKOWCA

Dla Piotra Stokowca to spotkanie będzie szczególne. To w Zagłębiu wypracował sobie naprawdę dobrą markę, to z „Miedziowymi” walczył w europejskich pucharach, to tam pokazał szerzej swój warsztat. Z Lubina został zwolniony, choć początek sezonu miał niemal równie dobry jak aktualnie w Gdańsku. Pierwszą porażkę poniósł dopiero w siódmej kolejce, w tym roku wytrzymał o jeden mecz więcej.

SOLIDNE ZAGŁĘBIE

Zagłębie w tym sezonie spisuje się naprawdę nieźle, choć popis dało tak naprawdę tylko w ostatnim meczu, kiedy odprawiło Śląska Wrocław wynikiem aż 4:0. Na rozkładzie ma też Legię Warszawa i Lecha Poznań. Przegrali do tej pory trzykrotnie, za każdym razem tracąc dwie bramki. W tabeli od biało-zielonych dzieli ich dystans zaledwie dwóch punktów.

TEST DOJRZAŁOŚCI

Przed Lechią trudne wyzwanie, ale na pewno nie na tyle trudne, żeby nie była w stanie mu podołać. Biało-zieloni potrafią grać w obronie, nie zmienia tego jeden nieudany meczu. Potrafią też być groźni w ataku, bo mecz w Krakowie mógł się zakończyć wynikiem 4:5. To będzie swego rodzaju test dojrzałości. Jak na razie gdańszczanie zdają je bez zarzutu. Czy i tym razem będzie podobnie? Przekonamy się w sobotnie popołudnie. Początek meczu o 18:00 relacja na żywo w audycji Radio Gdańsk Z boisk i stadionów.

Tymoteusz Kobiela
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj