Nie tylko o prestiż zagrają we wtorek w Portugalii polscy piłkarze. O 18 w Chaves o awans do finałów ME będą rywalizować drużyny do lat 21. O 20.45 w Guimaraes zmierzą się pierwsze reprezentacje obu krajów. WYPRZEDZIĆ NIEMCÓW
10 drużyn z najlepszymi wynikami z najwyższej Dywizji Ligi Narodów będzie losowanych z pierwszego koszyka w eliminacjach do EURO 2020. Polacy, którzy zdobyli tylko 1 pkt zajmują aktualnie 11 miejsce, wyprzedzając Islandię, która przegrała wszystkie 4 mecze w grupie A2. Niemcy mają dwa punkty, ale gorszy od nas bilans bramkowy. Jeśli zremisujemy z Portugalią wyprzedzimy ich lepszą różnicą bramek i 2 grudnia podczas losowania grup eliminacyjnych do EURO znajdziemy się w pierwszym koszyku. Zwycięzcy grup – Portugalia, Holandia, Szwajcaria i Anglia w czerwcu przyszłego roku w Final Four zagrają o bezpośredni awans do finałów. Bonusem finansowym dla zwycięzcy Ligi Narodów będzie 7,5 miliona euro premii.
Polacy pod wodzą Jerzego Brzęczka jeszcze nie wygrali. Dwa remisy i trzy porażki to niechlubny bilans naszej reprezentacji po mundialu.
TYLKO ZWYCIĘSTWO
Podopieczni Czesława Michniewicza na własne życzenie nie zajęli pierwszego miejsca w grupie eliminacyjnej. Na początku września zaledwie zremisowali z Wyspami Owczymi i na nic zdały się późniejsze zwycięstwa z Finlandią i Gruzją oraz wyjazdowy remis z faworyzowaną Danią. Zajęliśmy drugie miejsce w grupie. W barażu pożądaliśmy Greków lub Austriaków, dostaliśmy Portugalczyków, którzy wygrali 7 z 10 spotkań eliminacyjnych, ale przegrali pierwsze miejsce jednym punktem z Rumunami.
Pierwsze spotkanie w Zabrzu Portugalczycy wygrali 1:0. Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Wystarczy pokonać rywala. Wynik 1:0 da dogrywkę. Każde inne zwycięstwo oznacza awans.
Włodzimierz Machnikowski