Co dalej z koszykówką w Starogardzie Gdańskim? Główny sponsor – Zakłady Farmaceutyczne Polpharma rozważają możliwość wycofania się ze sponsorowania miejskiej drużyny ekstraklasowej.
1 lutego na zebraniu Rady Nadzorczej SKS Sportowa S.A. sponsor tytularny poinformował o woli wycofania się ze sponsorowania drużyny występującej w Ekstraklasie.
FORMA SPORTOWA
Wola sponsora wyrażona na piątkowym spotkaniu nie ma związku z kondycją sportową klubu. Zespół przez długą część sezonu był określany mianem rewelacji Energa Basket Ligi, a telewizja Polsat Sport chętnie wybiera mecze Kociewskich Diabłów jako te najbardziej widowiskowe i warte pokazania. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na piątkowym spotkaniu ze strony przedstawiciela Zakładów Farmaceutycznych padł argument o zbyt małym potencjale popularności koszykówki jako dyscypliny w Polsce.
Próbowaliśmy dodzwonić się do dyrektora ds. komunikacji w ZF Polpharma. Małgorzata Rzeszotarska nie odbierała telefonu. – Żadne finalne decyzje nie zostały jeszcze podjęte – poinformowała przed kilkoma dniami portal 24starogard.pl
MIASTO BĘDZIE NEGOCJOWAĆ
Na czwartek zaplanowano spotkanie władz miasta ze sponsorem. – Nie chcę wyrokować i wydawać sądów przed czwartkowym spotkaniem. Zależy nam na dalszej współpracy z Zakładami Farmaceutycznymi Polpharma, a miasto podjęło uchwałę intencyjną odnośnie finansowania klubu na okres 3 lat – powiedział wiceprezydent Starogardu Gd. Maciej Kalinowski. – Chcielibyśmy zabiegać o wsparcie sponsora w podobnym wymiarze czasowym, tj. 3 lat – dodał Maciej Kalinowski.
Obecna 2-letnia umowa kończy się z upływem tego sezonu.
Na doniesienia płynące z klubu zareagowali kibice Polpharmy. Z naszych informacji wynika, że na sobotni telewizyjny mecz z GTK Gliwice kibice przygotowali pokaźny transparent, odnoszący się do ostatnich wydarzeń: „Polpharma zdrowie ratuje, to i nas uratuje” – głosi napis.
SPONSOR OD LAT
Polpharma kasę klubową zasila 1,5 milionem złotych. 500 tys. zł dokłada miasto i tyle samo klub pozyskuje od innych inwestorów. Zakłady Farmaceutyczne Polpharma sponsorują klub nieprzerwanie od 2000 roku. Przez ten czas drużyna uzyskała awans do Ekstraklasy, występując w niej nieprzerwanie przez 14 sezonów. Po czwartym sezonie na najwyższym szczeblu, klub zajął ostatnie miejsce w Ekstraklasie, ale miasto zapłaciło 150 tys. za tzw. dziką kartę dającą klubowi prawo do pozostania w Ekstraklasie.
Jak informuje nas wiceprezydent Kalinowski, brak wsparcia ZF Polpharma przy założeniu, że inny podmiot nie wyłoży podobnych pieniędzy, oznaczać będzie koniec koszykówki w Starogardzie Gdańskim na poziomie Ekstraklasy. Ten scenariusz jednak na razie nie jest przez władze miasta brany pod uwagę. Czwartkowe spotkanie może okazać się wiążące dla przyszłości klubu. WŁODEK MACHNIKOWSKI KOMENTUJE:
Zakłady Farmaceutyczne robią interesy z miastem, w którym mają swą główną siedzibę. W Polpharmie pracują mieszkańcy Starogardu, którzy w czasie wolnym zasiadają na trybunach hali im. Andrzeja Grubby. Starogard, choć aspiruje do miana stolicy Kociewia, pod względem atrakcji ustępuje jednak nie tylko Las Vegas, ale nawet Sopotowi. W związku z tym, że piłka nożna sytuuje się na szczeblu regionalnym, a koszykówka ogólnopolskim, to priorytety są oczywiste. Tym bardziej, że Starogard to dobre miejsce dla rozwoju.
Przykładem David Logan, który przed 12 laty na Kociewiu wyrobił sobie nazwisko, a potem grał m.in w Asseco Prokomie, Caja Laboral, Panathinaikosie, Maccabi Tel Aviv i Lietuvos Rytas Wilno. Wymierny wymiar promocji wyrażał się wartością podpisywanych kontraktów od 4 do 40 tysięcy euro za miesiąc gry. „Kopciuszek” ze Starogardu wygrywał krajowy Superpuchar i zdobywał medale Mistrzostw Polski. Atmosfera na trybunach była i jest niepowtarzalna. Mało znani Amerykanie swój pierwszy przystanek w Europie planują w małym miasteczku na północy Polski, skąd wiedzie droga na europejskie salony. Doświadczają tego aktualnie Tre Bussey i Justin Bibbins.
Władze Starogardu szanują swoich obywateli, a ci znajdują upodobanie w koszykówce. Zakłady Farmaceutyczne także przywiązują wagę do społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR) i w tym zakresie najbardziej wdzięcznym „poletkiem” jest drużyna i kibice koszykówki. Zakrętów w koszykarskiej historii Polpharmy nie brakowało. Wydaje się, że po czwartkowym spotkaniu znowu wyjdzie na prostą. Takie jest zapotrzebowanie społeczne.