Problemy przed przerwą, ale dobra końcówka meczu wystarczyła. Torus Wybrzeże z trzecią ligową wygraną z rzędu

Piłkarze ręczni Torus Wybrzeża z trzecim ligowym zwycięstwem z rzędu. Gdańszczanie pewnie pokonali Sandrę Spa Pogoń Szczecin 31:27 i awansowali na 4. miejsce w ligowej tabeli. Dla szczypiornistów z Gdańska mecz ze szczecinianami to niemal obowiązek wygranej. Pogoń po czterech spotkaniach miała trzy porażki i choć składały się na nie spotkania z Orlen Wisłą Płock i PGE Vive Kielce, to Torus Wybrzeże – myśląc o większych celach – takie mecze musi wygrywać.

W pierwszej części gry gdańszczanie trochę nie mogli się odnaleźć, w pewnym momencie przegrywali nawet trzema trafieniami – 7:10. Gospodarze powoli odzyskiwali jednak kontrolę nad meczem, na minutę przed przerwą doprowadzili do remisu 12:12, a ostatecznie po pierwszej połowie mieli już nawet prowadzenie – 14:13.

ZADECYDOWAŁA DOBRA KOŃCÓWKA

W drugiej części gry wydarzenia były już pod dużo większą kontrolą Torus Wybrzeża. Od początku gdańszczanie mieli inicjatywę, ale bezpieczną przewagę wypracowali sobie dopiero pięć minut przed końcem meczu. To wtedy odskoczyli na trzy bramki i już tego prowadzenia nie wypuścili. Ostatecznie triumfowali z przewagą czterech goli – 31:27.

W ligowej tabeli Torus Wybrzeże, dla którego było to już trzecie zwycięstwo z rzędu, awansowało na czwartą pozycję. Gdańszczanie mają na koncie 9 punktów.
Torus Wybrzeże Gdańsk – Sandra SPA Pogoń Szczecin 31:27 (14:13).

Torus Wybrzeże Gdańsk: Chmieliński, Kiepulski – Adamczyk 11, Wróbel 11, Janikowski 5, Pieczonka 2, Komarzewski 1, Papaj 1 oraz Bednarek, Didyk, Gajek, Gądek, Malinski, Sadowski, Salacz

Sandra SPA Pogoń Szczecin: Gawryś, Terekhov – Bosy 6, Horiha 4, Krupa 4, Rybski 4, Matuszak 3, Krysiak 2, Zaremba 2, Biernacki 1, Fedeńczak 1 oraz Jedziniak, Wąsowski

Tymoteusz Kobiela
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj