1 marca 2020 roku po raz ósmy w całej Polsce odbędą się biegi Tropem Wilczym z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Natomiast pół roku temu w siódmej edycji Biegów Pamięci udział wzięło blisko 75 000 osób w ponad 360 miastach. Impreza została również rozegrana poza granicami Polski w takich miastach jak Chicago, Nowy York, Sydney, Wilno, a także miejscach stacjonowania polskich żołnierzy.
Impreza cieszy się ogromną popularnością w całej Polsce i można powiedzieć, że na stałe wpisała się do kalendarza biegowego. W ubiegłym roku wiele pomorskich miejscowości organizowało biegi, aby miłośnicy biegania i nie tylko, mogli oddać hołd żołnierzom polskiego podziemia antykomunistycznego, którzy walczyli o Wolną i Niepodległą Polskę.
Długość trasy wynosi 1963 metry i jest związana z rokiem śmierci ostatniego żołnierza wyklętego – Józefa Franczaka ps. Lalek z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego Uskoka. Zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami, osiemnaście lat po zakończeniu II Wojny Światowej.
Warto dodać, że biegi nie mają charakteru rywalizacji i udział może wziąć w nich każdy, ponieważ – Bieg Tropem Wilczym to doskonała okazja do uczczenia pamięci Żołnierzy Wyklętych i ich heroicznej walki z ówczesnym ustrojem. Trudna historia, gdzieś dawno zapomniana, a nawet niechciana, wymazana…, ludzi „Niezłomnych” walczących w powojennym podziemiu o wolną Polskę. Bieg Tropem Wilczym to bieg do historii, inicjatywa, która poruszyła tłumy ludzi w całej Polsce. Chcemy pamiętać. Razem zjednoczeni oddajemy hołd bohaterom – tak swoje wrażenia opisywał Piotr Grzebin – jeden z uczestników sopockiego Biegu Tropem Wilczym.
Stałym punktem biegów Tropem Wilczym są koszulki z wizerunkiem bohaterskich żołnierzy wyklętych. Na Pomorzu najczęściej jest to koszulka z twarzą Inki – Danutą Siedzikówną, która 72 lat temu została zamordowana przez komunistyczne władze w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej.
Obecnie w szybkim tempie rośnie liczba miast, które zgłaszają się do organizacji biegu Tropem Wilczym. Zapewne na mapie nie zabraknie największych pomorskich miejscowości, dzięki temu wiele osób będzie mogło uczestniczyć w ważnej lekcji polskiej historii.
Więcej szczegółów na: tropemwilczym.org.
Maciej Gach