Są pierwsze konsekwencje słabego początku sezonu w wykonaniu Polpharmy Starogard Gdański. Zespół zdecydował się nie przedłużać kontraktu z amerykańską „dwójką” Darnellem Edge’m. W jego miejsce do stolicy Kociewia przybędzie inny rzucający, były gracz GTK Gliwice Jonathan Williams. Darnell Edge nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Sztab szkoleniowy starogardzkiego klubu nie był zadowolony z zawodnika już podczas okresu przygotowawczego i towarzyskiego turnieju rozgrywanego w Skarszewach. Amerykanin nie brał na siebie odpowiedzialności rzutowej, nie potrafił zrozumieć systemu gry drużyny, a już w trakcie sezonu osiągał niesatysfakcjonujące liczby – nieco ponad 6 punktów na mecz.
W jego miejsce zatrudniono wyższego i znającego już realia polskich parkietów Jonathana Williamsa. Amerykanin ma 24 lata i 190 cm wzrostu. Przed dwoma sezonami reprezentował barwy GTK Gliwice, notując średnio ponad 14 punktów i prawie dwa przechwyty na mecz. Williams ma przede wszystkim lepiej rzucać z dystansu. Na 5 prób Edge’a w trzech meczach sezonu, żaden nie znalazł drogi do kosza i ten deficyt umiejętności był jednym z decydujących argumentów do zmian.
Nie bez znaczenia przy zakontraktowaniu Williamsa był fakt, że Amerykanin dobrze zaprezentował się z Starogardzie Gdańskim przed dwoma sezonami w barwach GTK Gliwice. Wówczas Kociewskie Diabły gładko wygrały, ale Williams rzucił w starogardzkiej hali 23 punkty. Zagadką było jedynie rozstanie Williamsa z gliwickim zespołem. Przed jednym z końcowych spotkań ligowych, poinformował on włodarzy klubu, że nie może dłużej reprezentować barw klubu ze Śląska.
DOŁĄCZY PO MECZU Z GTK
Nowy nabytek Polpharmy nie zagra w piątkowym meczu z GTK Gliwice. W Starogardzie ma pojawić się na początku przyszłego tygodnia. Polpharma po trzech porażkach ligowych zajmuje ostatnie 16 miejsce w tabeli ligowej.