13 stycznia ruszy kolejna edycja akcji Ultrakrew „Każdy ma swój Krwiobieg”

Oddawanie krwi jest jednym z piękniejszych i niezwykle prostych darów, które może uratować życie drugiemu człowiekowi. Po prostu krew jest lekiem, która podawana jest w stanach zagrożenia życia. Wszelkie zabiegi nie byłyby możliwe do wykonania, gdyby nie było krwi. Jedynym źródłem krwi są zdrowi ludzie, rozumiejący, iż oddanie krwi to pewien rodzaj posłannictwa. Krew może oddać każdy kto jest pełnoletni, nie przekroczył 65 lat, waży nie mniej niż 50 kg i nie ma żadnych przeciwwskazań medycznych oraz zdrowotnych.

Co ciekawe, po oddaniu krwi jedni czują się jak przed zabiegiem, część jest trochę osłabiona, a inni są czasem senni. Zdarzają się też osoby, które wręcz wpadają w euforię, ale generalnie reakcja zależy od fizjologii danej osoby. Jako, że nie sposób przewidzieć reakcji na oddawanie krwi, wszystkim przysługuje dzień wolny od pracy.

Warto dodać, że wielu biegaczy jest zaangażowanych w oddawanie krwi. Od kilku lat organizowana jest akcja Ultrakrew –Każdy ma swój krwiobieg, czyli charytatywne pokonanie całego polskiego wybrzeża, biegnąc lub idąc. Celem jest oczywiście promocja honorowego oddawania krwi. Start czwartej edycji zaplanowano 13 stycznia w Świnoujściu, a dzień wcześniej w Rumi nastąpi honorowe rozpoczęcie poprzez zbiórkę krwi.

Ultrakrew będzie przebiegała tak jak to było wspomniane przez całe wybrzeże, a 18 stycznia od mola w Gdyni Orłowie do gdańskiego mola w Brzeźnie nastąpi bieg towarzyski, do którego można się dołączyć. Więcej informacji można znaleźć na: ultrakrew.pl.

Natomiast dlaczego warto oddawać krew? Oto zapytaliśmy się dwójkę biegaczy.

Agnieszka Machalica

 

Obraz może zawierać: 1 osoba, uśmiecha się, stoi                                                                            Fot. Jacek Deneka

Krew oddaję od ponad 15 lat z przerwami na ciąże, połogi i anemie krwinkowe. Do tej pory uzbierało się prawie 21 litrów. Trudno powiedzieć, co skłoniło mnie do pierwszej donacji, może fakt, że to najprostszy sposób, aby komuś pomóc, bo nie wymagający nakładów finansowych czy czasu. A przy okazji coś, co wymusza na nas odpowiednie dbanie o siebie.

Oddawanie krwi daje ogromną satysfakcję, dzielimy się tym, co mamy najlepsze, a więc naprawdę warto! Moja grupa krwi – A Rh- jest tzw. pełnym minusem, pozbawiona wszelkich antygenów, tak więc jestem dawcą pediatrycznym, idealnym dla dzieci – jak więc jej nie oddawać. Z tego też powodu wspieram i biorę udział w części sportowej IV edycji charytatywnej akcji „Ultrakrew „Każdy ma swój krwiobieg”, która promuje honorowe krwiodawstwo. Przez dwa miesiące, grudzień i styczeń, w całej Polsce można oddać krew na hasło Ultrakrew, a w dniach 13-19 stycznia sekcja sportowa przemierzy 550 km polskiego wybrzeża, aby zachęcać do oddawania krwi.

Paweł Madej

Obraz może zawierać: Paweł Madej, uśmiecha się, siedzi i w budynku

Krew oddaję od prawie 17 lat. Zazwyczaj jest to 4-6 razy w ciągu całego roku, a łącznie przez te wszystkie lata oddałem 74 krew pełną, 8 razy komórki krwi. Może to dziwnie zabrzmieć, ale do oddawania krwi skłoniło mnie to, iż chciałem spróbowania czegoś dozwolonego od 18 roku życia. Natomiast oddawanie krwi sprawia mi ogromną satysfakcję. Namawiam każdego do oddawania kwi – to naprawdę nie boli, a w zamian otrzymujemy wolny dzień pracy, osiem czekolad, program lojalnościowy, odznaki oraz zadowolenie z dobrego uczynku.  

Maciej Gach

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj