Mają 18 lat, wielkie marzenia i chcą grać w koszykarskiej Eurolidze. Póki co jednak pukają do drzwi ekstraklasowego Trefla Sopot. Wojciech Dzierżak i Beniamin Didier-Urbaniak to koszykarze i bohaterowie dzisiejszego odcinka cyklu Nieznani a szkoda. W połowie lutego w Warszawie zdobyli Puchar Polski do lat 20. Sukces ten odbił się sporym echem w sopockim I LO, do którego uczęszczają. – Nauczycielka od angielskiego mnie uściskała. Przytuliła mnie z zaskoczenia, więc chyba pedagodzy są z nas dumni – mówi rozgrywający Wojciech Dzierżak. – Bardzo dużo pozytywnych słów usłyszeliśmy od kolegów, nauczycieli i dyrekcji. Dało się odczuć, że wygraliśmy puchar – dopowiadał Bieniamin Didier-Urbaniak.
RODZINA KOSZYKARSKA
Dzierżak jest bratem koszykarza ekstraklasowej Polpharmy Starogard Gdański. Wzorem brata występuje na pozycji rozgrywającego. Didier-Urbaniak gra na pozycji rzucającego, a w jego żyłach płynie miłość do koszykówki z drugiego pokolenia. Babcia Janina Chłodzińska-Urbaniak była reprezentantką Polski w latach 60-tych, oraz 6-krotną mistrzynią kraju. Jej wnuk regularnie pojawia się w meczowym zestawieniu seniorskiego Trefla, ale na razie ma niewiele okazji do pokazania swoich umiejętności. – Pierwsze treningi z drużyną w zeszłym roku, to był lekki stres, ale teraz nie da się odczuć tej różnicy wieku, bo naprawdę seniorzy przyjmują młodszych chłopaków jak swoich. Poznajemy ich jako kolegów, a nie mentorów – zauważył Didier-Urbaniak.