Sukces był blisko – piłkarki Pogoni Tczew długo prowadziły, by przegrać po dramatycznej końcówce.

Utrzymanie i poznanie rywalek – to cele, które na debiutancki sezon w I lidze stawiają sobie piłkarki Pogoni Tczew. Rozgrywki zaczęły od przegranej i dwóch remisów. Trzecia kolejka nowego sezonu I ligi miała przynieść przełamanie i upragnione pierwsze zwycięstwo. Sukces był blisko, bo tczewianki prowadziły przez większość meczu po bramce Magdaleny Sobal zdobytej w 17. minucie z rzutu karnego. Na niespełna kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry rywalki z Rekordu Bielsko-Biała wyrównały i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.

– Nie byłyśmy gorsze od naszych rywalek w pierwszych spotkaniach. Ładnie rozgrywałyśmy piłkę od tyłu i miałyśmy dużo okazji strzeleckich. Piłki nie wpadały jednak do bramki, ale na pewno w końcu szczęście się do nas uśmiechnie – mówi Paulina Magulska, pomocniczka Pogoni. – Na pewno nie odstajemy od pozostałych zespołów w lidze – dodaje inna z zawodniczek, Martyna Tryka.

 
„CHCEMY SPRAWDZIĆ SWÓJ POZIOM NA TLE INNYCH”
 

– Nasze podstawowe cele na ten sezon to utrzymanie się w lidze i poznanie przeciwniczek. Z niektórymi zespołami jeszcze nigdy nie spotkaliśmy się na boisku. Chcemy też sprawdzić swój poziom na tle innych 1-ligowych drużyn – mówi Mateusz Sroka, trener i wiceprezes Pogoni Tczew.

Przepisem na sukces w poprzednim, świetnym sezonie w wykonaniu tczewianek, była ciężka praca przypieczętowana awansem do I ligi. – Mamy treningi pięć razy w tygodniu. Niektóre dziewczyny trenują dodatkowo dwa razy tygodniowo w szkole. To częściej niż w większości klubów, z którymi rywalizujemy – dodaje trener.

Po trzech kolejkach Pogoń Tczew jest na 9. miejscu w tabeli I ligi. Kolejny mecz piłkarki z Tczewa zagrają na wyjeździe 5 września ze Stomilankami Olsztyn. Następne spotkanie na własnym boisku przy ulicy Elżbiety w Tczewie 12 września. Rywalkami Pogoni będą piłkarki Hydrotruck Radom.

 

Wojciech Stobba/pOr

Zobacz także


Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj