Grupa Sierleccy Czarni Słupsk z czternastym zwycięstwem w pierwszej lidze. Słupszczanie pokonali w hali Gryfia Miasto Szkła Krosno 82-81. Jednak uczciwiej jest napisać, że Czarni tego meczu bardziej nie przegrali niż go wygrali. Dlaczego?
Zespół Mantasa Cesnauskisa wygrał tylko pierwszą kwartę (21-15). Kolejne trzy przegrywał, ale mniejszą różnicą
punktów, niż zdołał wypracować w pierwszych dziesięciu minutach. Solidną obronę i wypracowane akcje w ataku
słupszczanie przeplatali niefrasobliwością z meczu sparingowego.
Genialne podania, po których ręce same składały się do oklasków, Adrian Kordalski – zwykle będący filarem zespołu – za chwilę niszczył stratą, która nigdy nie powinna się zdarzyć. Jednak patrząc tylko w statystki, Kordalski zagrał mecz niezły: 7 punktów, 7 zbiórek, 10 asyst i… 6 strat (z 15 zespołu).
O WŁOS OD ZWYCIĘSTWA MIASTA SZKŁA KROSNO
Czarni przegraliby mecz, gdyby nie dwa pudła z rzutów wolnych Tomasza Krzywdzińskiego z Miasta Szkła Krosno przy stanie 82-81 na 4,6 sekundy przed końcem czwartej kwarty. 25-letni silny skrzydłowy mógł dać swojemu zespołowi sensacyjne zwycięstwo, ale nie trafił żadnego z dwóch rzutów. Po drugim niecelnym wolnym piłkę zebrał Hubert Pabian i ławka gospodarzy eksplodowała radością z powodu wygranego jednym punktem meczu.
(fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)
– Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Kolejny niedobry mecz i to mnie trochę zaczyna martwić. Jesteśmy, gdzie jesteśmy, na szczycie tabeli, ale ta nasza gra po WKK Wrocław idzie na dół i to mnie martwi. Mam nadzieję, że to tylko efekt przerwy świątecznej. Zawsze po przerwie jest trudniej grać, ale gratulacje dla Miasta Szkła Krosno, bo grali bez swojego lidera Czujkowskiego, postawili się nam i postawili naprawdę trudne warunki. Cieszę się, że wygraliśmy i idziemy dalej, musimy wciąż poprawiać naszą grę – mówił po spotkaniu trener Grupy Sierleccy Czarni Słupsk, Mantas Cesnauskis.
Zawodnik meczu: Dawid Słupiński – 13 punktów, 13 zbiórek.
Wyróżnienie: Błażej Kulikowski – 12 punktów, zabrakło choćby jednej czy dwóch asyst.
Małe wyróżnienie: Hubert Pabian – ważne punkty, przechwyt i asysty w trudnej końcówce spotkania.
Przemysław Woś/am