Morgan Bertsch ma odpowiadać za jakość VBW Arki pod koszem w przyszłym sezonie. Amerykanka przenosi się z AZS UMCS Lublin, w którym zdobywała doskonałe 18 punktów i blisko 5 zbiórek na mecz. Czy godnie zastąpi Artemis Spanou? To niewątpliwie zawodniczka o innej charakterystyce niż odchodząca z Arki Greczynka. Spanou była silniejsza, ale też mierzy kilka centymetrów mniej od nowej zawodniczki Arki. Bertsch liderowała w poprzednim sezonie zespołowi z Lublina, notując na przestrzeni całych rozgrywek aż 439 punktów przy dobrej skuteczności 60-procent. To dużo więcej od Spanou, która zgromadziła tych punktów 311, jednak należy zaznaczyć, że profil gry Arki opierał się przede wszystkim na zdobyczach zawodniczek obwodowych.
Bertsch lepiej od Spanou spisywała się w poprzednim sezonie na linii rzutów wolnych. Nieco lepiej radziła sobie także z rzutami dystansowymi, częściej blokowała i przechwytywała. Na korzyść Spanou można zapisać natomiast lepszą skuteczność rzutów 2-punktowych. Można więc zaryzykować stwierdzenie – Amerykanka nie obniży jakości pod koszem, a może nawet spowodować, że zespół Mistrza Polski częściej spróbuje gry pod tablicami.
IDZIE NOWE
To kolejne nazwisko w tzw. „nowej Arce”. W przyszłym sezonie w hali GCS oprócz wspomnianej Spanou zabraknie Barbory Balintovej, Sonii Greinacher, Laury Miskiniene oraz Amalii Rembiszewskiej, a w ich miejsce przybędą Szwedka Klara Lundqvist na pozycji rozgrywającej, oraz podkoszowa z Ameryki Megan Gustavson. Zestaw ten uzupełnią Kamila Podgórna, Alice Kunek, Angelika Slamova i Marissa Kastanek.
Paweł Kątnik