Miło było tylko do przerwy. Koszykarki VBW Arki przegrały ósmy mecz w Eurolidze, ulegając Sopron Basket

Sopron Basket pokazał, dlaczego plasuje się na szczycie euroliogowej tabeli. Pierwsza połowa dawała nadzieję na zmianę złej euroligowej passy, jednak to gospodynie w trzeciej kwarcie zaostrzyły zęby na wygraną. VBW Arka przegrywa na węgierskiej twierdzy wynikiem 40:67.

Zawodniczki VBW Arki spokojnie rozpoczęły dziewiąte spotkanie na europejskich parkietach. Krok po kroku realizowały plan i dokładały wszelkich starań, by dyktować tempo spotkania. Pierwsza kwarta była zachowawcza – gdynianki prawie całe premierowe dziesięć minut zagrały wyjściową piątką. Dzięki dobrej współpracy Megan Gustafson i Morgan Bertsch wychodziły na prowadzenie. Trener Gundars Vetra zdecydował się na zmiany. Na parkiecie wymiennie pojawiły się młode Polki. Kamila Borkowska stanęła naprzeciw ponad dwumetrowej, o wiele starszej i bardziej doświadczonej Bernadett Hatar, zaś Magdalena Szymkiewicz w dobrej formie utrzymywała euroligową grę. Gdynianki na przerwę schodziły z dwupunktowym prowadzeniem 26:24.

ZACZAROWANY KOSZ

W drugiej połowie inicjatywę przejęły gospodynie. Losy spotkania odwróciły się po celnym rzucie zza łuku autorstwa Briann January. Węgierskie koszykarki zanotowały 12 punktów z rzędu, zaś gdynianki po zmianie stron nie mogły odnaleźć się na parkiecie. Skuteczność słabła, a kosz wydawał się niczym zaczarowany. Koszykarki Vetry gubiły się na boisku, co za skutkowało 29 stratami.

– Od początku wiedziałyśmy, że mecz z Sopronem nie będzie łatwy. Pierwsza połowa spotkania była naprawdę w dobrym wykonaniu. Zatrzymałyśmy dużo punktów spod kosza jak i rzutów trzypunktowych. Niestety początek trzeciej kwarty nie należał do najlepszych. Odpuściłyśmy, przez co Sopron odskoczył i później tak naprawdę musiałyśmy gonić. Spadła nam skuteczność, popełniłyśmy dużo start i nie wyszło. Musimy wyciągnąć wnioski, zapomnieć o tym meczu i skupić się niedzielnym spotkaniu z Polkowicami – powiedziała Kamila Borkowska.

MARATON TRWA

Intensywny czas dla gdyńskich koszykarek dopiero się rozpoczął. VBW Arka prosto z Sopronu wyrusza na południe Polski, gdzie w najbliższą niedzielę powalczy ze zdobywczyniami tegorocznego Super Pucharu Polski – BC Polkowice. Wisienką na torcie tygodniowego maratonu, będzie domowa konfrontacja z turecką drużyną – Galatasary.

Basket Sopron – VBW Arka Gdynia 67:40 (13:17, 11:9, 26:11, 17:3)

VBW ARKA: Gustafson 16, Kunek (6, 7 zbiórek), Bertsch (6, 6 zbiórek), Lundquist 6, Kastanek 1 oraz Borkowska 2, Podgórna 3, Bernies, Begić, Szymkiewicz

SOPRON: Hatar 20, Williams 16 (2×3), Brooks 9, January 9 (3×3), Fegyverneky 5, Peddy 6, Jovanovic, Gaye,Varga

Karolina Sołtaniuk/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj