Derby Gdańska w finale Lotos Junior Cup. Chłopcy z Jaguara okazali się lepsi od dziewczyn z AP Lotos. W najlepszej czwórce znalazła się też ekipa z Chojnic, a między drużyny z Pomorza wdarł się zespół z Białegostoku.

Piętnaście zespołów rywalizowało na głównej płycie stadionu przy Traugutta 29. Wszystko pod znakiem Piłkarskiej Przyszłości z Lotosem. Lotos Junior Cup stanowił podsumowanie rocznej, regularnej pracy.

Po rozegraniu fazy grupowej do ćwierćfinałów weszło osiem zespołów z: Gdańska (dwie – chłopięca i dziewczęca), Malborka, Białegostoku, Elbląga, Chojnic, Grajewa i Ustki. Pozostałe ekipy rywalizowały o miejsca od 9. do 15. Uwagę zwracał zwłaszcza zespół dziewcząt – AP Lotos – który w ćwierćfinale był lepszy od drużyny z Ustki, w półfinale odprawił chłopaków z Chojnic, a zatrzymał się dopiero w finale. Lepszy okazał się Jaguar. – Dziewczyny bardzo fajnie sobie radzą. Podobnie jest w Centralnej Lidze Juniorek, jesteśmy jednym z lepszych zespołów w Polsce. W ćwierćfinale zabrakło nam trochę szczęścia, przegraliśmy, ale tutaj świetnie sobie radzimy – mówi trener AP Lotos U15 Jacek Malko.

Szkoleniowiec zaznacza, że zbudowanie zespołu dziewcząt jest dużo bardziej wymagające niż w przypadku chłopców. – Jest dużo trudniej. Chętnych dziewcząt jest zdecydowanie mniej, trzeba ich szukać w innych miastach. Mamy w zespole dziewczyny z Wejherowa i Słupska – wyjaśnia szkoleniowiec.

Zmagania w Lotos Junior Cup podsumowaliśmy w audycji Radio Gdańsk Z Boisk i Stadionów. Posłuchaj:

tko