Gdańskie rugbystki suną po autostradzie w kierunku 12. Mistrzostwa Polski z rzędu w 7-osobowej odmianie dyscypliny. Nadal są bezkonkurencyjne i wygrywają turniej za turniejem, mimo że w ostatniej odsłonie, były osłabione brakiem 8. zawodniczek. – To było spore wyzwanie, ale świetnie sobie poradziłyśmy – mówiła MVP turnieju w Rudzie Śląskiej Aleksandra Leśniak.
Gdańszczanki mają komplet zwycięstw w jesiennych turniejach MP. Zwyciężały kolejno w Gdyni, Łodzi, Warszawie i Rudzie Śląskiej. Ten ostatni turniej był sporym wyzwaniem. Dominatorki przyjechały oslabione brakiem reprezentantek Polski, które wyruszyły na zgrupowanie do Barcelony. Łącznie w składzie zabrakło 8 zawodniczek, co jednak nie wpłynęło na końcowy rezultat. Biało-zielone Ladies odniosły komplet zwycięstw, w finale ponownie pokonały swoje największe przeciwniczki – Legię Warszawa i mogą spokojnie spoglądać na łączną tabelę. W niej mają 120 punktów za cztery wygrane, o 8 więcej od drugiej Legii.
MVP MA GŁOS
– To było spore wyzwanie, z powodu absencji koleżanek z reprezentacji. Na szczęście wszystko poszło tak jak należy, spełniłyśmy oczekiwania i bardzo cieszymy się ze zwycięstwa – powiedziała Aleksandra Leśniak, która jako czwarta kolejna zawodniczka została wybrana MVP turnieju w Rudzie Śląskiej. Wcześniej takie nominacje otrzymały Martyna Wardaszka w Gdyni, Julia Druzgała w Warszawie i Natalia Pamięta w Łodzi.
Kolejne zmagania o MP już wiosną przyszłego roku. Gdańszczanki są więc na najlepszej drodze do osiągnięcia 12. z rzędu koronacji na krajowym podwórku rugby 7-osobowego.





