Piłkarska reprezentacja Polski we wtorek, 22 listopada,, meczem z Meksykiem rozpocznie dziewiąty w historii występ w mistrzostwach świata. Awans wywalczyli w marcu po zwycięstwie w Chorzowie nad Szwecją 2:0 w meczu barażowym. W grupie, oprócz Meksyku, przyjdzie nam zmierzyć się z Argentyną oraz Arabią Saudyjską.

W dotychczasowych ośmiu turniejach finałowych biało-czerwoni rozegrali 34 mecze. Bilans to 16 zwycięstw, pięć remisów i 13 porażek. Strzelili 46 bramek, stracili 45. Największe sukcesy odnieśli w 1974 i 1982 roku, zajmując trzecie miejsce. W trzech ostatnich występach – w Japonii i Korei Płd. w 2002 roku, cztery lata później w Niemczech oraz w Rosji w 2018 roku – odpadli po fazie grupowej.

GRUPOWI RYWALE

Bez wątpienia, najgroźniejszym rywalem w grupie będą dla Polaków Argentyńczycy. Biało-czerwoni odnotowali trzy zwycięstwa, dwa remisy i sześć porażek w dotychczasowych 11 bezpośrednich spotkaniach z Argentyną. „Albicelestes” mogą pochwalić się również największymi sukcesami w mistrzostwach świata. W 1978 i 1986 triumfowali, a ponadto jeszcze trzy razy grali w finale, ostatnio w 2014 roku. Wówczas przegrali z Niemcami po dogrywce 0:1. Największą gwiazdą zespołu Argentyny jest zdecydowanie zawodnik Paris Saint-Germain, Leo Messi.

Drużyna, która najczęściej jest zestawiana jako ta, która będzie walczyć z Polską o awans z drugiego miejsca, jest Meksyk. Z drużyną z Ameryki Północnej mierzyliśmy się osiem razy w historii. Odnotowaliśmy trzy zwycięstwa, dwa remisy i trzy porażki. Bilans bramkowy w tych spotkaniach wynosi 9-13 na niekorzyść biało-czerwonych. Meksyk nigdy nie dotarł dalej niż do ćwierćfinału MŚ, a w ostatnich edycjach „zaciął się” na 1/8 finału. Na tej rundzie kończył udział w każdym mundialu od 1994 roku. W reprezentacji Meksyku najbardziej uważać powinniśmy na klubowego kolegę Piotra Zielińskiego – Hirvinga Lozano z SSC Napoli.

Arabia Saudyjska jest drużyną, z którą inny scenariusz niż zdobycie trzech punktów, będzie dla naszej reprezentacji niewybaczalny. Mierzyliśmy się ze sobą trzy razy w historii i trzy razy odnotowywaliśmy zwycięstwo. Bilans bramkowy wynosi 5-2 na korzyść biało-czerwonych. Saudyjczycy zagrają w finałach mistrzostw świata po raz szósty. Największym ich osiągnięciem jest awans do 1/8 finału w 1994 roku. W pozostałych czterech edycjach, do których się zakwalifikowali, odpadli po fazie grupowej. W Arabii Saudyjskiej postacią kluczową jest selekcjoner. Mowa o Herve Renardzie, który jest autorem największej sensacji w historii Pucharu Narodów Afryki. Trener w 2012 roku sięgnął po mistrzostwo Afryki z reprezentacją Zambii, a trzy lata później, powtórzył ten wyczyn z reprezentacją Wybrzeża Kości Słoniowej.

CO NAJMNIEJ WYJŚCIE Z GRUPY

Od lat reprezentacja Polski nie jest w stanie wyjść z grupy mistrzostw świata. Głównym celem biało-czerwonych jest przerwanie niechlubnej passy. Jedną z kluczowych postaci, która może na to wpłynąć, jest Robert Lewandowski. Zawodnik FC Barcelony uważany jest za najlepszego piłkarza w historii Polski, jednak do tej pory nie odnotował ani jednej strzelonej bramki na mundialu. Mistrzostwa w Katarze będą prawdopodobnie jego ostatnimi, ma więc on podwójną motywację do tego, aby jego występ był szczególny.

Kibice stawiają również na Piotra Zielińskiego, który jest w trakcie swojego najlepszego sezonu w karierze. Jest on w tym momencie bez wątpienia jednym z najlepszych piłkarzy włoskiej Serie A. Jeżeli zawodnik SSC Napoli przeniesie do reprezentacji swoją formę z klubu, będziemy mogli być spokojni o środek pola. Wiele zależy również od innego zawodnika włoskiej ligi – Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz zapowiedział już, że mundial w Katarze również jest dla niego prawdopodobnie ostatnim w karierze.

„Mundialowe Studio Katar 2022” na antenie Radia Gdańsk pojawiać się będzie od poniedziałku do soboty o godzinie 7:35 oraz od poniedziałku do piątku o godzinach 13:15 i 17:10.

PAP/jk