Szalona noc w Gdańsku – sześć goli i dwie czerwone kartki. Lechia pokonuje GKS 5:1

(Fot. Krzysztof Mystkowski/KFP)

Wynikiem 5:1 zakończyło się spotkanie 9. kolejki Fortuna 1. ligi między Lechią a GKS-em. Piłkarze zespołu przyjezdnych ujrzeli dwie czerwone kartki. Bramki dla biało-zielonych dwukrotnie zdobywali Luis Fernandez i Tomas Bobcek. Jednego gola zdobył Elias Olsson.

Choć kibiców na trybunach brakowało, na brak emocji w meczu Lechii z GKS-em nie można było narzekać. Po dwóch meczach bez wygranej gdańszczanie wrócili na zwycięską ścieżkę i to w nie byle jakim stylu, bo zdobyli w Polsat Plus Arenie Gdańsk pięć goli. Kluczowy w meczu był oczywiście fakt, że goście grali od 61. minuty w dziewiątkę.

PIERWSZA POŁOWA NA REMIS, W DRUGIEJ POGROM

Lechia zaczęła świetnie, bo już w dziewiątej minucie wyszła na prowadzenie po golu Luisa Fernandeza. Hiszpan strzelił głową i odnotował piątą bramkę w sezonie.

Przyjezdni do wyrównania doprowadzili zaledwie cztery minuty później. Bramkę dla GKS-u zdobył Sebastian Bergier, który wykorzystał sytuację sam na sam z Bogdanem Sarnavskyim. Bramka ta dała gościom remisowy wynik, którym zakończyła się pierwsza połowa.

W 47. minucie Shun Shibata został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Lechia przewagę wykorzystała w 56. minucie. Do bramki rywali trafił ponownie Luis Fernandez. W 61. minucie bezmyślny faul odnotował Arkadiusz Jędrych, przez co goście kończyli mecz w dziewiątkę.

Zespół z Katowic mocno odczuł brak dwóch zawodników, a Lechia przeszła do pełnej ofensywy. Worek z bramkami rozwiązał się  w 65. minucie, a gola na 3:1 zdobył Tomas Bobcek.

W 77. minucie trafienie dołożył Elias Olsson. Wynik meczu ustalił w 84. minucie ponownie Bobcek i ostatecznie gdańszczanie zwyciężyli 5:1.

Lechia dzięki piątkowym zwycięstwu wskoczyła na 6. miejsce w tabeli, mając na swoich koncie 14 punktów. Najbliższy mecz biało-zieloni rozegrają w Krakowie przeciwko Wiśle w ramach Pucharu Polski. Mecz odbędzie się w czwartek, 28 września. Na ligowe boiska gdańszczanie wrócą 1 października, kiedy przyjdzie im zmierzyć się z Bruk-Bet Termalicą.

Lechia Gdańsk – GKS Katowice 5:1 (1:1)

Bramki: Luis Fernandez 9′ 55′, Tomas Bobcek 65′ 84′, Elias Olsson 76′ – Sebastian Bergier 13′

Lechia Gdańsk: Bohdan Sarnawśkij – Dawid Bugaj, Andrei Chindris, Elias Olsson, Conrado – Jan Biegański (67′ Rifet Kapić), Iwan Żelizko (75′ Tomasz Neugebauer) – Camilo Mena (42′ Dominik Piła), Luis Fernandez (75′ Łukasz Zjawiński), Maksym Chłań (75′ Jakub Sypek) – Tomas Bobcek.

GKS Katowice: Dawid Kudła – Marcin Wasielewski (85′ Dawid Brzozowski), Oskar Repka, Arkadiusz Jędrych, Aleksander Komor, Grzegorz Rogala – Shun Shibata, Antoni Kozubal (78′ Bartosz Baranowicz) – Grzegorz Janiszewski, Adrian Błąd (68′ Rafał Figiel) – Sebastian Bergier (78′ Jakub Arak).

Żółte kartki: Żelizko – Kozubal, Shibata, Wasielewski.

Czerwone kartki: Shibata 47′, Jędrych 61′.

Sędzia: Marcin Kochanek.

 

Jakub Krysiewicz

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj