– Chcemy być konstruktywną opozycją. Były już momenty, gdy głosowaliśmy tak, jak to robił PiS. Konflikt i spieranie się na argumenty to użyteczne zjawiska. Muszą jednak mieć ręce i nogi.
– W tej chwili propozycja PiS-u odnośnie 500 zł na dziecko ma być realizowana w budżecie na przyszły rok. Ten budżet został jednak zaplanowany przez poprzedni rząd. Jeśli chcemy dać pieniądze rodzinom, to komuś trzeba będzie zabrać. Niech PiS powie komu.