Arka Gdynia



Sport

W barwach Arki bawił się w lidze. Dziś klub zastąpił go młodzieżowcem

Początek był fenomenalny. Hubert Adamczyk w barwach Arki bawił się w lidze, błyszczał pod okiem Ryszarda Tarasiewicza. Na tyle, że pogłoski o powołaniu do reprezentacji nie brzmiały, jak wyssane z palca bzdury. Później jednak stopniowo gasł, ostatnio wypadł z kadry meczowej. A swojego blasku poszuka teraz… ligę wyżej, w Zagłębiu Lubin.

Sport

Nieuznany gol Dobrotki i pytania do sędziów: w którym momencie był faul?

– Pytałem sędziego czego się dopatrzył, bo z boiska nie wszystko widać. W szatni zobaczyłem sytuację na powtórce i jest kontrowersyjna, ale myślę, że sędzia się z tego wytłumaczy. Nie był to jednak „mocny” faul, dużo jest takich pojedynków – komentował nieuznaną bramkę swojego autorstwa Martin Dobrotka, obrońca Arki Gdynia.  – Szkoda punktów, bo bardzo nam ich brakuje – dodał 39-letni Słowak.

Sport

Sędziowie znowu namieszali. Olbrzymie kontrowersje po remisie Arki z Ruchem

Łaska sędziego na pstrym koniu jeździ i wiedzą to piłkarze Arki. W Krakowie decyzje pana z gwizdkiem uchroniły Martina Dobrotkę przed czerwoną kartką, a już trzy dni później arbitrzy anulowali gola Karola Czubaka i przy kolejnym dopatrzyli się jeszcze jednego faulu. I choć każda sytuacja jest inna, a przepisy w świetle VAR-owych monitorów nieubłagane, to jednak wydaje się że tym razem ocena mogła

Sport

Lechia i Arka faworytami, Chojniczanka może powalczyć, a Grom marzyć. Znamy pary I rundy Pucharu Polski

Dla Lechii awans do drugiej rundy jest obowiązkiem, nawet jeżeli trafiła na rewelację początku sezonu drugiej ligi. Zwycięstwa należy też wymagać od Arki. Chojniczanka powalczy, ale wiele oczekiwać nie można. Misja z gatunku niemożliwych czeka debiutanta na tym poziomie – Grom Nowy Staw. Pomorscy piłkarze poznali rywali, z którymi zmierzą się w pierwszej rundzie Pucharu Polski.

Sport

Był w Lechii, teraz strzela dla Arki. Joao Oliveira: dziś jestem Arkowcem, będę walczył za ten klub

Joao Oliveira to nowy motor napędowy Arki. Wszedł w buty Olafa Kobackiego, być może największe w gdyńskim zespole, i od początku robi dużo, by godnie zastąpić grającego dziś już w Anglii lidera zespołu. Imponuje szybkością, ale konkretów jeszcze brakuje. W meczu ze Zniczem w końcu jednak trafił do siatki. Po spotkaniu porozmawialiśmy ze skrzydłowym Arki.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj