Nie było niespodzianki w meczu koszykarek Arki Gdynia z Widzewem Łódź. Gospodynie z Trójmiasta tylko w drugiej kwarcie zgubiły koncentrację, by w pozostałych częściach meczu wyraźnie zdominować rywalki. W sumie aż 40 punktów zdobył w Arce duet Mariya Papova – Angelika Slamova. Arka wygrała 89:63.
– Końcówka spotkania derbowego dodała nam animuszu. Kibice pożegnali nas tak, że mogliśmy czuć się jak zwycięzcy. My jednak twardo stąpamy po ziemi, bo to był tylko remis. Trener sprowadził nas na ziemię, wytknął błędy i przypomniał, że potrzebujemy zwycięstw – powiedział przed meczem Arki ze Śląskiem Wrocław Michał Nalepa.
Przedstawiać go nie trzeba żadnemu kibicowi z Trójmiasta. Jedni go uwielbiają, bo to ikona ich klubu, człowiek z trybun, drudzy nienawidzą, bo to symbol kibiców wroga. Michał Nalepa potrafi polaryzować, mówi co myśli, ale nie tylko o relacjach kibicowskich potrafi się wypowiedzieć. O bardzo wielu prywatnych, życiowych i rodzinnych wątkach porozmawiał ze Znajomymi ze słyszenia. Druga część tym razem dla kibiców Lechii.
Koszykarki Arki z drugą porażką w tym sezonie Euroligi. Gdynianki przegrały z Basket Lattes Montpellier 73:77, choć prowadziły nawet ośmioma punktami. O porażce zadecydowała ostatnia kwarta.
Pierwszy mecz w fazie grupowej Euroligi gdynianki przegrały. Mecz w Schio z Familą nie wyszedł, także dlatego, a może przede wszystkim, że nieobecna była liderka. Barbora Balintowa z powodu kontuzji kolana nie zagra także w środowym meczu w Gdyni. We Włoszech brązowe medalistki MP zagrały bardzo dobrze w obronie, tracąc jedynie 51 pkt. , ale zaledwie 47 zdobytych uniemożliwiło zwycięski powrót do elitarnych rozgrywek.
– Nie wiem do końca, czy się cieszyć, czy płakać – mówił na gorąco po meczu kapitan żółto-niebieskich w spotkaniu z Lechią, Pavels Steinbors. W Gdyni, choć wśród poderbowych emocji delikatnie przeważają te pozytywne, zawodnikom ciężko wyzbyć się poczucia niedosytu.
– Mogliśmy spokojnie doczekać do końca meczu – mówił po derbach Trójmiasta Karol Fila. Obrońca był w fatalnym nastroju, rozczarowany, przytłoczony brakiem zwycięstwa. – Ciężko będzie wrócić do domu. Mi jako wychowankowi jest bardzo smutno.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
