Duży ruch i problemy na ważnych pomorskich drogach. Zderzenie 4 aut na drodze drodze krajowej nr 22, dachowanie na zjeździe z Estakady Kwiatkowskiego, motocykl w rowie na drodze wojewódzkiej nr 212 i auto rozbite w centrum Dzierzgonia.
To nie jest spokojne, sobotnie popołudnie na pomorskich drogach. Na autostradzie A1 doszło do dwóch zdarzeń, w pierwszym rozbite zostały cztery auta, później doszło do karambolu pięciu samochodów. W Białogórze, po zderzeniu się dwóch aut, do rannego wezwano śmigłowiec LPR. W powiecie słupskim zginął motocyklista, a w innym wypadku rannych zostało troje dzieci.
W każdy weekend, gdy czas oczekiwania na bramkach wjazdowych na autostradę A1 zbliży się do 25 minut, będą one otwierane. Dotyczy to odcinka autostrady Gdańsk-Toruń. Takie zalecenie Ministerstwo Infrastruktury wydało podmiotowi obsługującemu autostradę A1.
Po wypadku zablokowana była autostrada A1 w Kopytkowie na pasie w kierunku Gdańska. Na 60. kilometrze doszło do karambolu czterech samochodów. Strażacy poinformowali, że dwie osoby zostały ranne. Na miejscu trwała akcja ratunkowa – autostrada w stronę Gdańska była nieprzejezdna.
Jeszcze w tym tygodniu będą nowe zwężenia na autostradzie A1. Do środy mają zakończyć się trwające od połowy maja prace między Rusocinem a Stanisławiem.
Nie ma szans na zmniejszenie korków na pomorskim odcinku autostrady A1. Trasa w dwóch miejscach jest remontowana i zwężona. W ostatni weekend kierowcy stali na niej w kilkunastokilometrowych i godzinnych zatorach.
Dwa zwężenia jednocześnie funkcjonować będą od soboty, 18 maja, na pomorskim odcinku autostrady A1. Wciąż trwają prace między 9. a 17. kilometrem, w stronę Łodzi, do Stanisławia włącznie. Te zakończą się do czerwca, a nowe zaczną się między 43. a 35. kilometrem.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
