Spotkania ze znajomymi przy filiżance małej czarnej to dla nas codzienność. Kawa dziś dostępna jest dla każdego, a jej cena nie zwala z nóg – poza małymi wyjątkami oczywiście.
Wchodzimy dzisiaj na wieże, a na gdańskich wieżach są carillony. Te towarzyszyły mieszkańcom w najważniejszych, najweselszych i najsmutniejszych chwilach. Przed carillonami było coś innego.
Matury, matury i po maturach… no prawie, bo nie wszyscy jeszcze wszystkie egzaminy napisali. O egzaminie dojrzałości w wyjątkowych warunkach epidemii, o stresie, przygotowaniach i swojej przyszłości opowiedzieli: Natalia, Adam, Jakub i Adrian, którzy licealistami już niestety nie są.
Benzyna do kupienia tylko w aptece i powozy bez koni. To nie steampunkowy świat, a przeszłość motoryzacji, która, siłą rzeczy, musiała mieć kiedyś swój początek. Więc rzeczy pakujemy do kufra i ruszamy w drogę.
Nieprzerwanie od 75 lat w tym samym miejscu. Codziennie rano rozpoczyna pracę, by na stołach mieszkańców Wrzeszcza – i nie tylko – znalazło się świeże pieczywo, ciastka, ciasta, torty i wszystko, czego tylko dusza może zapragnąć.
Dla jednych są wzorem do naśladowania, dla innych tylko komiksowym wymysłem kultury popularnej. Superbohaterowie, bo o nich rozmawiali licealiści, są czymś albo nawet kimś, obok kogo nie przechodzi się obojętnie.
Był silny, władczy i bajecznie bogaty – to charakterystyka jednego z gdańskich odrodzeniowych burmistrzów. Czerwiec to dobra okazja, żeby o nim wspomnieć, bo obchodzimy jego urodziny. I to bardzo okrągłe urodziny.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
