Norwegia. Przerwa w podróży i zejście na ląd. A tam… filmowy wodospad i niezwykłe fiordy
Dzięki świetnej organizacji Polonii w Stavanger ruszyliśmy na fiordy i w góry. Dziś wtorek, więc na drogach luz. Ciaśniej robi się w piątek. Norwegowie pracują do 16:00, a potem pakują się w swoje auta i wyjeżdżają nad urokliwe zatoczki w skałach, wyrastających z jeziorek. Fiord nasz, nad który przyjechaliśmy, nazywa się Frafjord.