Do 3 stycznia gdański sąd odroczył proces gimnazjalistów oskarżonych o pobicie rówieśników. Planowane na poniedziałek mowy końcowe nie odbyły się. Sąd postanowił dopuścić jeszcze jeden dowód w sprawie z opinii biegłego.
Wskazały już potencjalnych ojców – to dorośli mężczyźni. Jeden z mężczyzn usłyszał już zarzut wykorzystania seksualnego osoby poniżej 15 roku życia.
Okazuje się, że problem świadectw na niewłaściwych formularzach dotyczyć może nie tylko trójmiejskich szkół. Podobna kwestia pojawiła się w Starogardzie Gdańskim.
Kolejne dwie gimnazjalistki podejrzane o pobicie koleżanki z Gdańska trafią do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Tak zdecydował gdański sąd rodzinny. Łącznie w ośrodku przebywa już pięć osób.
Wbrew zaleceniom pomorskiej kurator oświaty i minister edukacji Anny Zalewskiej, prezydent gdańska postanowił, że dyrektor gdańskiego gimnazjum, w pobliżu którego doszło do pobicia uczennicy, pozostanie na stanowisku. Poinformował o tym wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk w czasie konferencji prasowej.
– Obowiązuje mnie prawo i tego prawa muszę przestrzegać. Nie można rozwiązać sprawy w jeden dzień, tylko dlatego że ktoś medialnie zarzuca nam różne rzeczy – mówił w Radiu Gdańsk Piotr Kowalczuk. Zastępca prezydenta Gdańska odniósł się do słów minister edukacji Anny Zalewskiej, która wnioskuje odwołać dyrektora gimnazjum nr 5 na gdańskim Chełmie.
O bezpieczeństwie w szkołach i bójce uczennic na gdańskim Chełmie. O tym rozmawiała dzisiaj z samorządowcami, przedstawicielami policji i sądów Anna Zalewska na spotkaniu w Gdańsku. Minister Edukacji Narodowej przyjechała na zaproszenie wojewody pomorskiego i pomorskiego kuratora oświaty. Spotkanie odbyło się w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
