Siarczysty mróz i silny wiatr, wielkie hałdy śniegu, ludzie na nartach w centrach miast i całkowicie sparaliżowany ruch.29 grudnia 1978 roku dotarła do Polski aura określana do dzisiaj mianem „zimy stulecia”.
Beata Szmytkowska pracuje dziś w Archiwum Państwowym w Gdańsku. W latach 80. była kolporterką wydawnictw podziemnych (skrzynka kolportażowa mieściła się w mieszkaniu jej rodziców).
Ma 42 metry wysokości i waży ponad 100 ton. Góruje nad Gdańskiem przypominając o ofiarach tragicznych wydarzeń z grudnia 1970 roku.
– Skala buntu grudniowego była olbrzymia. W wielu miastach dochodziło do demonstracji, ale oczywiście największe natężenie miało miejsce na Pomorzu – mówił w audycji Co za historia Robert Chrzanowski, historyk i archiwista IPN.
– Jak się nie opamiętamy, to będę musiał jeszcze raz stanąć na czele i poprowadzić ten bój – mówił w rocznicę grudniowej tragedii w Gdańsku Lech Wałęsa.
Każdy je zna i każdy o nich słyszał. Nie trzeba czytać przewodników, aby do nich trafić. Czas spędzają tu rodziny, pary, znajomi, ale są ciekawe także w pojedynkę. Kultowe miejsca na Pomorzu. Co się do nich zalicza?
W niedzielę 13.12. w samo południe kilka tysięcy osób spotkało się przy Placu Solidarności na wiecu pod hasłem „Obywatele dla demokracji”.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
