„Miałem szczęście spotkać się z prof. Brzezińskim w Waszyngtonie. To mój największy autorytet” [WSPOMNIENIE NASZEGO DZIENNIKARZA]
Dziś bardzo mi smutno. W nocy zmarł Pan Zbigniew Brzeziński, mój największy Autorytet a jednocześnie jedna z najbardziej fascynujących, nietuzinkowych Postaci w polskiej historii. Miałem szczęścia spotkać się z Panem Profesorem w Waszyngtonie, w Jego gabinecie w siedzibie Center for Strategic and International Studies. Opowieść trochę jak z filmu.