Nauczycielka z Kartuz „znalazła” pół miliona euro i pojechała z uczniami za granicę
Tytuł dość sensacyjny, ale rozmowa jest pełna życzliwej pogody. To coś na kształt szkolnej laurki. Chyba taka należy się Zespołowi Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Kartuzach, z którego młodzież od lat i to dużymi grupami wyjeżdża na praktyki do Francji czy Anglii. Coś takiego w Kartuzach? Młodzież z podobnych szkół ma praktyki w powiatowych sklepach, oni we francuskich butikach.