Rybacy protestują. Ani nie możemy łowić, ani godnie stać w porcie. Rybołówstwo umiera na oczach odpowiedzialnych za branżę urzędów
Rybacy polskiego wybrzeża wypłynęli w niedzielę na dwie godziny, na redy swoich portów aby zaprotestować przeciwko ich pogarszającej się sytuacji, spowodowanej ograniczeniami w połowach. Inicjatorami protestu byli właściciele jednostek przybrzeżnych, choć z sytuacji nie jest zadowolony nikt z tej branży.