Kibice i koszykarze Trefla Sopot świętowali zdobycie przez drużynę mistrzowskiego tytułu
Pomimo niesprzyjającej pogody w Sopocie spotkali się kibice i koszykarze Trefla, by uczcić zdobycie przez drużynę pierwszego od 16 lat tytułu mistrza Polski.
Pomimo niesprzyjającej pogody w Sopocie spotkali się kibice i koszykarze Trefla, by uczcić zdobycie przez drużynę pierwszego od 16 lat tytułu mistrza Polski.
Koszykarze Trefla zdobyli mistrzostwo Polski pokonując w finale play off ekstraklasy broniącego tytułu Kinga Szczecin 4:3. W decydującym, siódmym meczu sopocianie zwyciężyli na własnym parkiecie 77:71 (26:14, 12:16, 20:14, 19:27). W poniedziałek żółto-czarni będą świętować z kibicami. Spotkają się z nimi o 17:45 na sopockim molo.
Niewielu spodziewało się tak długiej i wyczerpującej serii finałowej Orlen Basket Ligi. Gdzie powędrują medale rozstrzygnie siódmy, absolutnie ostatni mecz rywalizacji? Psychologiczna wojna trwała od dłuższego czasu i trwa w najlepsze. – Oni są faworytem – mówi Jarosław Zyskowski z Trefla. – To odrzucanie presji – odpowiada Andrzej Mazurczak z Kinga.
Trefl wyszedł z tarapatów i z rezultatu 1-3 doprowadził w czwartek w Szczecinie do 3-3. Żółto-czarni pokonali na wyjeździe 101:80 obrońców tytułu King Szczecin. Tym samym rozstrzygający mecz o mistrzostwo Polski odbędzie się w Ergo Arenie.
Bohater audycji „Świat Gdyni” otwarcie przyznaje, że ma słabość do żeglarstwa i żeńskiej koszykówki. Te dwa światy od wielu lat królują na mapie jego życia.
Rewolucja kadrowa w VBW Gdynia. Drużyna pod nową nazwą (już nie jako Arka) w mocno zmienionym składzie przystąpi do rozgrywek PLKK.
Trefl Sopot ponownie uległ w Szczecinie Kingowi 76:81. Obrońcy tytułu tym samym prowadzą już 3:1 w rywalizacji do czterech zwycięstw, co oznacza, że w poniedziałek w Ergo Arenie kwestia mistrzostwa Polski może już się rozwiązać.