Lechia pokonała Resovię 3:1 i awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski. Gdańszczanie zagrali fatalnie w pierwszej połowie, po której przegrywali 0:1, ale w drugiej odrobili straty i bezpiecznie wygrali. To kolejne spotkanie, w którym źle zaprezentowała się obrona biało-zielonych.
Portugalska precyzja burzy historię. Lechia nie wygrała w Poznaniu od 52 lat, ale i w ciągu tych 52 lat rzadko miewała napastników klasy Flavio Paixao. W niedzielę znów przy Bułgarskiej biało-zieloni nie grali wybitnie, ale okazali się przeraźliwie efektywni i wygrali z Lechem 1:0.
Nie ma nic piękniejszego niż piąte z rzędu wygrane derby, pozycja lidera i komfort przed następną kolejką Ekstraklasy. Ale skoro „statystyki nie kłamią”, to trzeba pamiętać też o tych, które Lechia od kilkudziesięciu lat przywozi z Poznania.
Aż 40 tysięcy złotych będzie musiała zapłacić Lechia Gdańsk za zachowanie kibiców podczas derbowego spotkania z Arką Gdynia. Dodatkowo gdański klub otrzymał karę od komisji licencyjnej PZPN w wysokości 25 tysięcy złotych.
Dobra postawa Trójmiejskich piłkarzy nie umknęła uwadze ekspertów. Patryk Lipski z Lechii Gdańsk i Maciej Jankowski z Arki Gdynia zostali nominowani do tytułu ligowca października w Lotto Ekstraklasie.
– Dopóki graliśmy jedenastu na jedenastu, to wszyscy widzieli, że Lechia nie radziła sobie z nami – mówił po sobotnim meczu w Gdańsku, bezsilny wobec końcowego rezultatu, Pavels Steinbors. – Wynik jest taki jaki jest, czyli wygrała Lechia, a więc widocznie byli lepsi – wtórował mu, widocznie poirytowany, Michał Nalepa. Arka odniosła w sobotę piątą derbową porażkę z rzędu, tracąc bramkę
Miał bodaj najtrudniejsze zadanie w całej drużynie, musiał powstrzymać piekielnie groźnego skrzydłowego. Radził sobie nie najlepiej, ale największy błąd popełnił w sytuacji zupełnie niegroźniej. Tadeusz Socha jedną fatalną decyzją sprawił, że jego Arka znów kończy Derby Trójmiasta bez punktów.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
