Śmigłowce ratownicze ze szpitala w Starogardzie Gdańskim będą latać nie tylko dniem, ale i nocą. Będzie to możliwe dzięki powstającemu tam całodobowemu lądowisku.
Nieszczęśliwy wypadek w Brusach, w powiecie chojnickim. Półtoraroczne dziecko poparzyło się wrzątkiem. Na szczęście życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo – jest już w szpitalu w Gdańsku.
We wrześniu śmigłowce ratunkowe będą lądować w Starogardzie Gdańskim także nocą. Zaraz po świętach rozpocznie się rozbudowa istniejącego lądowiska, które mogło dotąd przyjmować śmigłowce tylko w ciągu dnia.
Śmigłowiec ratowniczy wrócił do Gdańska. Noc spędził na lądowisku w Kartuzach, bo mgła nie pozwoliła na start. Widzialność na Kaszubach miejscami nie przekraczała 200 metrów.
Do groźnego wypadku doszło w Gdyni. Auto osobowe owinęło się wokół latarni. Ranni są 10-letni chłopiec i 25-letnia kobieta. Stan chłopca jest ciężki. Na miejsce przybyło Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz kilka zastępów straży pożarnej.
40-letnia kobieta poważnie ranna w wybuchu pieca centralnego ogrzewania. Do wypadku doszło około godziny 11:00 temu w domu jednorodzinnym w Kębłowie w powiecie wejherowskim.
Z prośbą o transport lotniczy zwrócił się dr Ireneusz Haponiuk, szef Kardiochirurgii Dziecięcej im. WOŚP w szpitalu na gdańskiej Zaspie. Oddział przyjmuje małych pacjentów z całej północnej Polski.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
