Trójmiasto rodem z książek Stephena Kinga. Tu aż wieje grozą [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Od kilku dni w Trójmieście panuje londyńska pogoda. Chociaż wielu z nas nie cieszy brak słońca, zasnute mgłą ulice mają niepowtarzalny klimat i urok.
Od kilku dni w Trójmieście panuje londyńska pogoda. Chociaż wielu z nas nie cieszy brak słońca, zasnute mgłą ulice mają niepowtarzalny klimat i urok.
Lotnisko w Gdańsku od samego rana mierzy się z gęstą mgłą. Momentami ograniczała ona widzialność do około 220 metrów i nie pozwalała na lądowanie samolotów. Z takimi warunkami przegrywa nawet uruchomiony niedawno ILS II kategorii.
Mgła odpuszcza, sytuacja na lotnisku wraca do normy, ale samoloty wciąż są opóźnione. Jeszcze ok. godz. 10.00 widzialność na pasie startowym wynosiła ok. 400 metrów. W takich warunkach i przy wyłączonych urządzeniach nawigacyjnych ILS maszyny nie mogły lądować ani startować w Gdańsku.
Od czwartku port lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku jest najbardziej odpornym na mgły lotniskiem w kraju. Wszystko dzięki podwyższeniu kategorii ILS. Inwestycja kosztowała 70 mln. zł.
Do normy wraca po porannych mgłach sytuacja na gdańskim lotnisku. Samoloty już startują i lądują, ale mają opóźnienia. Odwołano poranny lot do Dortmundu – maszyna nie przyleciała wczoraj wieczorem do Gdańska.