Do brutalnej interwencji doszło w październiku przed tawerną Adamek w Słupsku. Nagranie ze zdarzenia zamieścił w internecie jeden ze świadków. Sprawą zajmuje się policja.
Gdańska policja szuka sprawców przestępstwa i publikuje nagranie z monitoringu. Do zajścia doszło ponad pół roku temu w sklepie przy ul. Legionów we Wrzeszczu.
Policja szuka kierowcy, który na trasie Słupsk-Ustka omal nie doprowadził do czołowego zderzenia. Doszło do tego w miniony czwartek około godziny 11. Kierujący mazdą wyprzedzał „na trzeciego”, przekraczając ciągłą linię. Zdarzenie nagrał motocyklista, który jechał w kierunku Słupska i miał zainstalowaną kamerkę.
Na pierwszy rzut oka wyglądają na uczciwe i sympatyczne turystki, które przyszły do lodziarni w ciepły dzień. Po chwili okazało się jednak, że to wyrachowane złodziejki, które nie wstąpiły do lokalu po słodkości, a po to, by kogoś okraść i, jak widać na filmie, robią to nie pierwszy raz.
Ona miała na imię Jolanta i mieszkała we Wrocławiu. On był w niej szaleńczo zakochany, wyjechał do Australii i stamtąd pisał miłosne listy i nagrywał kasety z wyznaniami. Teraz autora nagrań poszukuje Muzeum Emigracji w Gdyni.
Do nietypowego zdarzenia doszło na gdańskim Przymorzu. Policjanci i strażacy pracowali po dachowaniu BMW. Wtedy jeden z przejeżdżających kierowców wjechał w tył innego auta. Zamiast się zatrzymać, szybko uciekł. Jeden ze świadków nagrał film pokazujący całą sytuację.
Pięć lat więzienia grozi opiekunce z Gdańska. Policja postawiła jej zarzut znęcania się nad dzieckiem. 65-letnia kobieta została zatrzymana, bo dwukrotnie uderzyła w twarz niemowlę. Prokurator zastosował już wobec niej policyjny dozór. Ma także zakaz pracy w charakterze opiekunki.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
