Został uszkodzony, trafił do naprawy i wrócił na swoje miejsce. Napis I Love Słupsk już na deptaku
Napis I Love Słupsk już naprawiony. Konstrukcję rozebrano miesiąc temu, bo ktoś uszkodził dwie litery. Naprawa kosztowała ponad sześć tysięcy złotych.
Napis I Love Słupsk już naprawiony. Konstrukcję rozebrano miesiąc temu, bo ktoś uszkodził dwie litery. Naprawa kosztowała ponad sześć tysięcy złotych.
Będzie długo oczekiwana naprawa drogi wojewódzkiej nr 235 łączącej Chojnice i Kościerzynę. Zapowiedział to Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego. Niestety nie będzie to remont generalny całej drogi, a jedynie naprawa najbardziej zniszczonych jej fragmentów.
Choć nie będzie tanio ani szybko – nowy CWS wyjedzie na drogi – deklaruje Ludwik Rożniakowski z Wejherowa. Rekonstrukcja pierwszego polskiego auta z lat 20. uległa zniszczeniu w wypadku, do którego doszło dwa miesiące temu. Auto powstawało przez trzy lata.
Spróchniałymi drzwiami zasłonięto potężną dziurę w słupskim chodniku. Mieszkańcy od kilku dni muszą bardzo uważać, aby nie wpaść do ponad metrowej głębokości studzienki na ulicy Szczecińskiej. Miasto o sprawie wie dopiero od wtorku.
Mieszkańcy od roku domagają się remontu drogi uszkodzonej – ich zdaniem – przez lokalnego dewelopera. Firma ulicy naprawić nie chce, bo droga należy do miasta. Władze Słupska tymczasem odpowiadają, że nie mają pieniędzy.
Niby są, ale jakby ich nie było. Nie służą już nikomu. Niszczeją od lat, a na remont się nie zanosi. Schody przy ulicy Góralskiej z tyłu bloku nr 37b na Niedźwiedniku coraz bardziej zarastają, a metalowe poręcze blokujące zejście i wejście skutecznie odstraszają pieszych.
W Ustce rozpoczęto naprawę zniszczonych przez sztormy ostróg brzegowych. Jesienią ubiegłego roku morze wyrwało z dna około pięćdziesięciu drewnianych pali.












© 2024 - Radio Gdańsk