Ośmiu mieszkańców Pomorza stanie przed sądem za przemyt narkotyków z Hiszpanii do Polski. Chodzi o 700 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 35 milionów złotych.
Dwa zarzuty usłyszał 45-latek podejrzany o ugodzenie nożem swojego znajomego w Gdyni. Do zajścia doszło w środę wieczorem na ulicy Morskiej w Chyloni. Wcześniej między mężczyznami doszło do sprzeczki. 29-latek nadal jest w szpitalu z poważną raną brzucha.
Włamywała się do samochodu, kiedy zauważyli ją policjanci. Nastolatka ze Słupska została zatrzymana. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na kobietę, która wewnątrz jednego z zaparkowanych samochodów przeszukiwała schowki. Na widok policjantów kobieta wyszła z samochodu i zaczęła uciekać, jednak szybko została złapana.
Pijany czterdziestolatek zaczepiał przechodniów na placu zabaw w Słupsku. Zatrzymali go dzielnicowi, którzy akurat patrolowali swój rejon. Okazało się, że mężczyzna ma też narkotyki.
135 gramów amfetaminy w słoiku w lodówce trzymał 24-latek z Kępic. Wcześniej mężczyzna próbował wmówić policjantom, że nie ma narkotyków.
Gdańscy policjanci zabezpieczyli 16 kilogramów narkotyków – przede wszystkim suszu konopnego, ale także tabletek i zbrylonej substancji psychotropowej. Zatrzymano 51-letniego właściciela nielegalnych środków odurzających.
Wizyta na komisariacie skończyła się dla 26-latki zatrzymaniem. Młoda mieszkanka Słupska przyjechała we wtorek do komisariatu przy ulicy Reymonta, bo zastosowano wobec niej policyjny dozór. Kobieta była poszukiwana przez prokuraturę w związku ze sprawą wyłudzenia, którego miała dopuścić się w ostatnim czasie.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
