Do aresztu trafił mężczyzna, który w Gdyni chciał sprzedać narkotyki policjantom po cywilnemu. 22-latek pomylił ich z klientami. Teraz grozi mu dziesięć lat więzienia.
Policjanci z Pruszcza Gdańskiego i Trąbek Wielkich zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę, którzy usiłowali włamać się do sklepu, gdzie przechowywane są butle z gazem. Złodzieje uciekli z miejsca zdarzenia i próbowali się ukryć przed policją. Ale bezskutecznie – do miejsca, gdzie się schowali, mundurowych doprowadził pies policyjny Resto.
Nastolatek z powiatu lęborskiego był agresywny. Do jego domu pojechało trzech dzielnicowych. W pokoju funkcjonariusze znaleźli narkotyki.
Pół kilograma narkotyków zabezpieczyła policja z Lęborka. Zatrzymano 26-letniego mężczyznę, który został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Policja najpierw przeszukała samochód mężczyzny, a potem jego mieszkanie.
Funkcjonariusze ze Słupska zatrzymali 42-letniego mieszkańca miasta. Jak wyjaśnia rzecznik słupskiej policji Jakub Bagiński, zatrzymany mężczyzna ma do odbycia karę dwóch lat pozbawienia wolności za przestępstwa narkotykowe i w związku z tą karą był poszukiwany. Przy słupszczaninie znaleziono jednak kolejne środki odurzające, a tym samym wyrok może być większy.
Dwóch mieszkańców powiatu lęborskiego zatrzymała policja pod zarzutem posiadania narkotyków. W obu przypadkach mężczyzn zatrzymano i przeszukano z powodu nerwowego zachowania na widok patrolu.
Ponad dwa kilogramy narkotyków, pistolet i naboje znalazła policja z Gdańska. Zatrzymała 46-latka, który przetrzymywał środki odurzające i broń w piwnicy oraz mieszkaniu w śródmieściu.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
