Na Noc Sów można wybrać się w nocy z soboty na niedzielę (08/09.04.2017) do Kuźnicy na Półwyspie Helskim. Spotkania z ptakami nocy organizuje w lesie, na obozie ornitologicznym Akcja Bałtycka. Tam też noc spędził Włodek Raszkiewicz, żeby opowiedzieć słuchaczom o tym wydarzeniu.
To była inna niż zwykle opowieść dyrektora Michała Targowskiego. W każdą sobotę spotykamy się w zoo żeby porozmawiać o ciekawych zachowaniach tamtejszych zwierząt. Tym razem dyrektor ogrodu opowiedział nam o wyprawie, którą nazywa podróżą życia, prywatnej eskapadzie na Zanzibar.
Perkoz rdzawoszyi rzeczywiście wydaje dość mało ptasie odgłosy. W okresie toków (marzec, kwiecień) odzywa się jak rżący koń lub kwicząca świnia. Inne ciekawostki dotyczące tych perkozów to to to że jedzą pióra, gniazda budują jako słabo lekko zakotwiczone, pływające platformy, a ich jajka barwi butwiejące na dnie gniazda roślinność. O tych i innych fenomenach perkozów przy Wróbla Stawie w Gdańsku
Dariusz Pałubicki ma niebanalne i oryginalne hobby. Na co dzień kierowca autobusu miejskiego noce często spędza w lesie na poszukiwaniu sów. Wzięło go na te ptaki trzy lata temu gdy kolega pokazał mu sowę siedzącą na miejskim drzewie. Do tej pory, tak jak wielu innym osobom, wydawało mu się, że sowy to raczej ptaki z baśni i legend a nie najbliższego otoczenia.
Pełzacz to ptak który rzeczywiście wygląda jakby pełzał po korze drzewa. W ruchu i z patrząc z daleka, można go pomylić z myszą uwijającą się na pniu. Taka jest właśnie natura pełzaczy, że dzień spędzają na przeszukiwaniu pni drzew i szukaniu tam owadów. Robią to bardzo konsekwentnie i dokładnie od dołu do góry posuwając się ruchem okrężnym wokół pnia.
Inspiracją do rozmowy w Magazynie Ekologicznym był artykuł Anny Kowalik z Forbes Life „Szmaragdowe złoto”.Autorka pisze o tym, że dostęp do zieleni w mieście staje się przejawem prestiżu. Zależy od niego atrakcyjność mieszkań i pracodawców. Amazon buduje w Seattle nową siedzibę wyglądającą jak wielka oranżeria.
Podobno ten ptak dość regularnie pojawia się nad obwodnicą Trójmiasta i wypatruje przejechanych zwierząt. To stołówka kani, która żywi się przede wszystkim padliną. Kanie pojawiają się również na wysypisku w Szadółkach i wyjadają odpadki wyrzucone przez ludzi.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
