Pogoda nie pomaga ogrodnikom. Skoki temperatury, gwałtowne burze i gradobicia zdarzają się ostatnio bardzo często. – Morał jest bardzo prosty. Chemiczny, przemysłowy i technologiczny świat wcale się nam nie przydał. Już nie możemy polegać na pogodzie. Mamy do czynienia z anomaliami i trzeba podejść do nich bardzo poważnie – ostrzegała w radiu Gdańsk Katarzyna Bellingham.
Zbigniew Popławski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku nie rozumie tych którzy zostawiają śmieci w lesie. Jak można zostawić po sobie śmietnik?
Inspiracją do powstania audycji o pleszkach był list i zaproszenie od Magdy i Marka Szylko. Stali słuchacze opowiedzieli nam intrygującą historię pleszkowej mamy-inwalidki, która wychowała na ich podwórku dorodne potomstwo.
Łysik wiązowiec atakuje klony i lipy w mieście. Charakterystyczne białe puszyste narośla z brązową tarczką zaobserwowali mieszkańcy w rejonie Wrzeszcza i Suchanina.
Mówimy remiz ale łacińska nazwa tego ptaka to remiz pendulinus. Remiz oznacza „rzemieślnik” – co w pełni oddaje zręczność z jaką buduje swoje gniazdo. Drugi człon „pendulinus” pochodzi od słowa penduls – wiszący. Rzeczywiście jego domy przypominają wiszącą wśród gałęzi kulę, worek.
Powinno się całkowicie zaprzestać wycinki drzew w naszych lasach – postulują działacze skupieni wokół strony internetowej „TRÓJMIEJSKIE LASY. Społeczny Sprzeciw Przeciw Złej Gospodarce”. Wycinamy zaledwie o 20 procent więcej niż przed laty i to na niewielkich powierzchniach – argumentują leśnicy. Mieszkańcy Trójmiasta mają taki dorodny i stabilny las dzięki wieloletniej opiece leśników – dodają.
Dlaczego leśnicy wycinają w jednym miejscu drzewa a w innym je zostawiają? Od kogo, czego to zależy? To najczęściej zadawane pytanie ludziom pracującym w lesie. Wyjaśnienie jest proste, decyduje o tym plan urządzenia lasu.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
