Firma z powiatu bytowskiego zapłaci 95 tysięcy zł kary za nielegalne spalanie odpadów
95 tysięcy złotych – taką karę wymierzył Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska firmie z powiatu bytowskiego.
95 tysięcy złotych – taką karę wymierzył Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska firmie z powiatu bytowskiego.
Nielegalne składowisko odpadów odkrył nasz słuchacz niedaleko szpitala i cmentarza Srebrzysko w Gdańsku, tuż obok ulicy Ogrodowej. Na terenie po dawnych ogródkach działkowych zalegają sterty śmieci, w których żyją szczury. Po naszej interwencji sprawą zajęła się straż miejska.
W sobotę rano funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Bytowie wspólnie z inspektorami Działu Zwalczania Przestępczości Środowiskowej w Słupsku Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku ujawnili miejsce, w którym zakopane na głębokości około pięciu metrów były duże ilości plastikowych odpadów. Wstępnie ustalono, że to śmieci po wstępnym przetworzeniu.
Do ośmiu lat pozbawienia wolności grozi Remigiuszowi M. za nielegalne składowanie w Czarnej Dąbrówce 60 tysięcy niebezpiecznych odpadów. Jak ustaliła prokuratura, były to poprodukcyjne pozostałości pochodzące z przemysłu chemicznego.
Nielegalne składowisko odpadów odkryto w Waplewie Wielkim w powiecie sztumskim. Sprawą zajmuje się inspekcja ochrony środowiska. Różnego rodzaju śmieci zgromadzone są na terenie gminnej kotłowni, o czym mieszkańcy powiadomili Łukasza Merchuta, radnego powiatu sztumskiego.
Tysiące metrów sześciennych komunalnych odpadów nielegalnie składowanych na terenie kaszubskiej żwirowni na Kaszubach – służby środowiskowe badają sprawę użycia śmieci zamiast mineralnego kruszywa do rekultywacji nieczynnej części działającego zakładu. Jak informuje Radosław Rzepecki z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, wiele wskazuje na to, że proceder na terenie gminy Sulęczyno trwał miesiącami. Sygnał wypłynął od anonimowej osoby. (Fot. Wojewódzki Inspektorat Ochrony
Nielegalne składowisko odpadów odkryli inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Tym razem kilkaset pojazdów i zużytych opon składowano w powiecie bytowskim.