Straż pożarna jest coraz mniej strażą ogniową, a coraz bardziej drogową. To własnie autostrady i ruch na drogach mają wpływ na ilość interwencji w danej jednostce. O tym jak wygląda przeciętna strażnica OSP, jaki procent interwencji to pożary oraz kto płaci za sprzęt strażacki rozmawiał Sebastian Kwiatkowski ze swoimi gośćmi.
Ochotnicza Straż Pożarna w Damnicy koło Słupska pilnie poszukuje ochotników. W jednostce brakuje strażaków. Na akcje wyjeżdżają najczęściej minimalne obsady. Pracy jest natomiast sporo, bo rocznie to około 80 działań ratowniczo-gaśniczych.
Kolejne umowy na dofinansowanie dla jednostek OSP z Kaszub, Kociewia i Trójmiasta podpisano w piątek. Strażacy z tych części Pomorza otrzymają w sumie 200 tysięcy złotych. W skali całego województwa kwota dofinansowania zakupów wyniesie pół miliona złotych.
Są pieniądze na nowe wozy strażackie i specjalistyczny sprzęt ratunkowy. Kupią je pomorskie jednostki OSP i WOPR dzięki wsparciu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dofinansowanie otrzyma 25 jednostek ochotniczej straży pożarnej m.in. ze Swornegaci, Przywidza, Krokowej, Przechlewa, Rytla i Sztutowa, a także WOPR z Sopotu i Gniewa.
Nie mógł wydostać się z błota i miał problemy z oddychaniem – koń, który ugrzązł w rowie niedaleko Sławoszyna, został uratowany dzięki akcji strażaków-ochotników. Trzeba było użyć podnośnika.
Strażak z Sulmina koło Żukowa trafi do aresztu na 3 miesiące. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy w Kartuzach. Mężczyzna usłyszał cztery prokuratorskie zarzuty.
Ktoś włamał się do samochodu gaśniczego i ukradł część wyposażenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Pruszczu Gdańskim. Skradziony sprzęt jest niezbędny do ratowania życia. Do włamania doszło w nocy z czwartku na piątek.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
