Polska u progu energetycznej rewolucji. Koniec ery węgla, początek atomu i wiatru
Polska stoi u progu rewolucji energetycznej. Za kilka lat udział węgla w produkcji energii elektrycznej spadnie do poziomu 50 proc., a nawet poniżej. Kiedyś wydawało się to niewyobrażalne. Górnictwo i węgiel były największymi dobrami narodowymi, narodową świętością, której niezadowolenie mogło obalić każdą władzę. To już przeszłość.