Tu na bezdomnych czekają łaźnia, ubranie i ciepły napój. Ogrzewalnia w Słupsku już otwarta
Tu każdy może przyjść, przenocować, zagrzać się czy wykąpać. Słupska ogrzewalnia dla osób bezdomnych rozpoczęła sezon.
Tu każdy może przyjść, przenocować, zagrzać się czy wykąpać. Słupska ogrzewalnia dla osób bezdomnych rozpoczęła sezon.
Nawet 7 tysięcy złotych dofinansowania od miasta dostaną mieszkańcy, którzy zdecydują się zamienić ogrzewanie węglowe na bardziej ekologiczne.
– Przez chłód moja podopieczna prawie zmarła na zapalenie płuc – mówi opiekunka 94-latki z Sopotu. Starsza pani jest lokatorką mieszkania komunalnego. Kominiarze zabronili jej palić w piecu, bo był nieszczelny. Miasto obiecało wymianę pieca na gazowy, pani Józefa nadal czeka. Jej cierpliwość wyczerpuje się wraz ze spadającą temperaturą.
Mieszkańcy Żoruchowa koło Słupska już ponad 6 tygodni czekają na naprawę ogrzewania w swoich domach. Spółdzielnia Mieszkaniowa prace właśnie rozpoczęła, ale nie wie, kiedy awarię uda się usunąć. Tymczasem mieszkańcy od przeszło miesiąca muszą dogrzewać się na własną rękę.
Nawet o 50 procent mogą wzrosnąć opłaty za ogrzewanie w rewitalizowanych dzielnicach Gdańska. Taki może być efekt termomodernizacji, czyli zamiany ogrzewania z węglowego na miejskie. Tak twierdzą miejscy społecznicy.
Zrezygnowali z pieców kaflowych na rzecz nowoczesnego ogrzewania centralnego. Niestety, nowe kotły powodują, że stare kominy robią się nieszczelne, co doprowadza do zadymienia mieszkań i wycieku substancji smolistych. A pomysłów na rozwiązanie sytuacji brak.
Dziesięć osób ukarano w Słupsku za palenie odpadami w piecach. To bilans za cały rok 2017.