Nie liczył się styl, o nim nikt nie będzie pamiętał. Lechia wymęczyła pucharowe zwycięstwo z Olimpią Grudziądz
Eksperymentalny skład, drużyna po trzytygodniowej koronawirusowej przerwie i drugoligowy przeciwnik – ten zestaw nie brzmi jak zapowiedź wielkiego widowiska. I rzeczywiście, Lechia z Olimpią męczyły się nawzajem, ale także kibiców. Ostatecznie to „widowisko” rozstrzygnął Łukasz Zwoliński, który trafił z rzutu karnego.