Gospodarka komunalna wciąż budzi wiele pytań – zwłaszcza ta odpadowa. Chyba nie ma samorządu, który by do niej nie dopłacił. Niestety dziura w budżecie tych właśnie odpadów jest dość spora, zwykle około 10-procentowa. Osób deklarujących opłatę za śmieci jest dużo mniej niż osób, które w rzeczywistości je produkują.
Choć ceny za wywóz śmieci wzrosły, nie powinno się to przełożyć na podwyżki dla mieszkańców – deklarują władze Chojnic. Miasto rozstrzygnęło właśnie przetarg na odbiór odpadów komunalnych na kolejne cztery lata.
Gdynia szykuje się do ogłoszenia przetargu na odbiór odpadów od mieszkańców. Obecne umowy z firmami wygasają z końcem sierpnia. Mieszkańcy muszą się liczyć z podwyżką stawek, choć nie wiadomo, czy już we wrześniu.
Mieszkańcy Rumi zapłacą więcej za wywóz śmieci. Od 1 maja miesięczna stawka wzrośnie z 32 do 44 złotych od osoby. Pierwszy wyższy rachunek mieszkańcy dostaną w czerwcu.
Tczew planuje podwyżkę stawki za odbiór odpadów. W przypadku deklaracji o segregowaniu odpadów będzie to 5 złotych, a gdy ktoś nie zadeklarował segregowania opłata może wzrosnąć o 15 złotych.
Tczew planuje podwyżki opłat za wywóz śmieci. Wysokość nowych stawek nie jest jeszcze znana, ale według władz tego wymaga budżet miasta. Dopłacamy do wywozu śmieci przez brak deklaracji od dużej liczby mieszkańców – wyjaśnił prezydent Tczewa Łukasz Brządkowski.
Można odnieść wrażenie, że gospodarka odpadowa stanowi coraz większy problem. Wiele samorządów musiało podjąć trudną decyzję o podwyżce opłat. Jak i czy to w ogóle możliwe, by zatrzymać wzrost kosztów zagospodarowania odpadów? Z czego wynikają coraz wyższe opłaty dla mieszkańców? O tym rozmawialiśmy w „Strefie Samorządowej”.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
