piłka nożna



Sport

Camilo Mena, czyli kolumbijski domator w Lechii: „Na dyskotekę pójdę dopiero po awansie”

Jego lewe przedramię zdobi tatuaż z podobizną najważniejszej osoby w jego życiu. To mama –  motywator, kibic i oparcie w zagmatwanym futbolowym świecie. Mamę poznali też co baczniej śledzący mecz Lechii z Podbeskidziem, kiedy Camilo Mena strzelał na 2:0, zapisując pierwsze karty swej futbolowej historii w Polsce. Z 21-letnim pomocnikiem rozmawiamy o nieśmiałości, domatorstwie, tęsknocie za najbliższymi i nadziejach nowej Lechii.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj