
Była sytość i punktów nie ma. Lechia grała w przewadze, ale przegrała z Rakowem
Zabrakło charakteru, determinacji i głodu. Lechia Gdańsk choć grała w przewadze, pozwoliła Rakowowi w drugiej połowie uzyskać prowadzenie. Końcowy zryw to za mało, by wywieźć choćby punkt z Częstochowy, mimo że gdańszczanom sprzyjały w niedzielę okoliczności, jak forma Bobcka czy decyzje sędziowskie. Gospodarze wygrywają 2:1.

















