Strażacy z Pomorza w tym miesiącu już ponad 130 razy gasili pożary łąk i nieużytków. Zdaniem specjalistów problem w tym roku jest szczególnie dotkliwy i groźny. Jak wskazuje Wiesław Burzyński z Pomorskiej Izby Rolniczej, to bardzo niebezpieczne zjawisko: nie tylko dla ludzi, ale i przyrody.
Sąd w Malborku aresztował podejrzanego o podpalenie bezdomnych. Do zajścia doszło w nocy z czwartku na piątek. Czwórka osób bez stałego miejsca pobytu nocowała pod schodami sklepu przy ulicy Mickiewicza. Sprawca oblał je benzyną i podpalił. Dwie osoby uciekły, jeden z mężczyzn zdołał się szybko ugasić, a ranna została 55-letnia kobieta. Ma oparzenia ciała II i III stopnia i nadal jest w szpitalu.
Policjanci z Sopotu zatrzymali podejrzanego o podpalenie jednego z budynków na terenie Hipodromu. Ogień wybuchł niemal dwa tygodnie temu. Spłonęła dawna kasa biletowa, nikomu nic się nie stało.
W niedzielę rano zapalił się budynek historycznych kas na sopockim hipodromie. Ekspert, który wykonał oględziny, nie wyklucza podpalenia. Sprawę bada prokuratura. Tymczasem, jak poinformowała w rozmowie z Radiem Gdańsk Magdalena Czarzyńska-Jachim, prezydentka Sopotu, spółka Hipodrom i miasto zastanawiają się nad remontem obiektu.
Podejrzanego o podpalenie samochodu zatrzymali policjanci z Gdańska. Auto spłonęło na parkingu przed jednym z hoteli w centrum miasta. Od niego nadpaliły się jeszcze dwa inne pojazdy.
Mężczyznę podejrzanego o spowodowanie dwóch pożarów w budynkach mieszkalnych i sprowadzenia realnego zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób zatrzymali policjanci w Starogardzie Gdańskim. Do zdarzeń doszło w nocy z 2 na 3 stycznia. W jednym z nich ucierpiało 6 osób. Jeszcze tej samej doby śledczy zatrzymali 48-latka, który jest podejrzany o wzniecenie tych pożarów. Śledztwo w tej sprawie prowadzi starogardzka prokuratura.
56-latek z Chojnic najbliższe trzy miesiące spędzi w celi aresztu. Mężczyzna jest podejrzany o podpalenie domu jednorodzinnego w Chojnicach oraz kierowanie gróźb karalnych w stosunku do właściciela nieruchomości. Zatrzymany usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
