Dużo mniej wypadków i ofiar śmiertelnych na pomorskich drogach. To może być zasługa pogody podczas majówki
Dużo spokojniejsza majówka na drogach Pomorza. Większość statystyk była co najmniej dwukrotnie lepsza niż w 2018 roku.
Dużo spokojniejsza majówka na drogach Pomorza. Większość statystyk była co najmniej dwukrotnie lepsza niż w 2018 roku.
Po pięknej końcówce kwietnia początek maja przyniesie zdecydowanie gorszą pogodę. Nie należy się nastawiać na opalanie, bo niebo przez dużą część czasu spowijać będą chmury. Temperatura od czwartku spadnie poniżej 10 stopni Celsjusza, 2 maja podmuchy wiatru mogą osiągać prędkość nawet 85 km/h, a w sobotę spodziewane są burze.
Sucha wiosna zapowiada upalne lato – tak twierdzi profesor Jacek Piskozub z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie. Do końca naukowcy nie wiedzą na czym polega to zjawisko i dlaczego istnieje taka korelacja, ale po suchej wiośnie przychodzi zwykle morderczo upalne lato. Tak było w zeszłym roku w Szwecji. Pamiętamy jeszcze, że nawet polscy strażacy pomagali gasić pożary w tamtejszych lasach. Podobne zjawiska miały
Temperatura w ostatnim tygodniu kwietnia wprost rozpieszcza. W ciągu dnia termometry pokazują ponad 20 stopni, ale równie przyjemne są wieczory i noce. Czy taka pogoda utrzyma się przez majówkę? O to zapytaliśmy dyżurnego synoptyka Marcina Czeczatka z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Gdyni.
Wichury pyłowe i piaskowe wciąż występują na Pomorzu, choć nie są już tak intensywne. Prędkość wiatru, w porównaniu do wtorku, spadła o jedną czwartą. W porywach sięga teraz 60 kilometrów na godzinę. A w środę w nocy nad Pomorze dotrzeć może powietrze z pyłami znad Sahary. Prawdopodobieństwo nie jest jednak zbyt duże.
Ponad 300 wyjazdów strażaków do walki z żywiołem na Pomorzu. We wtorek w związku z silnym wiatrem ratownicy od rana interweniowali 145 razy.
Silny wiatr, sztorm w strefie brzegowej, a nawet burze piaskowe. Prognoza pogody na najbliższe dni w całej Polsce pokazuje, że może być dość niebezpiecznie.