Chciał na targowisku kupić sadzonki pomidorów. Tymczasem natknął się na sprzedawców… amunicji
Policjant z gdańskiej komendy, w czasie wolnym od służby, wybrał się na pobliskie targowisko po zakupy. Chciał popracować w domowym ogrodzie, zamierzał zatem kupić sadzonki pomidorów. Przechodząc obok jednego ze stoisk (w strefie, gdzie sprzedawane są tzw. starocie) zauważył leżące na straganie przezroczyste, plastikowe pudełko. Funkcjonariusz zwrócił uwagę na zawartość tego pudełka, gdyż były tam przedmioty wyglądające jak naboje. Okazało się, że nie tylko wyglądające,